Radosław Pazura: Opowieści nie tylko biblijne
Dwanaście historii, dwunastu aktorów i efekt, który rozwija się w sieci od lipca. O czym mowa? Radosław Pazura: O „Opowieściach biblijnych on-line" Teatru Oratorium, przygotowanych z myślą o najmłodszych. Przeczytałem w nich „Opowieść o talentach".
Cykl audycji, w których głośną lekturę dopełniają animacje z piasku i rozmowy z dziećmi, można oglądać na www.facebook.com/TeatrOratorium. Jak pan trafił do tego projektu?
Dostałem propozycję i zdecydowałem się od razu. Przede wszystkim ze względu na merytorykę, przekaz związany z Tym, który przemawia do nas każdego dnia, choć czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy. A to rzeczy w naszym życiu najważniejsze. Udział w cyklu uważałem za powinność, formę ewangelizacji. Poza tym pomysłodawcami byli ludzie, z którymi już wcześniej pracowałem.
Teatr Oratorium to szczególna scena.
Działa przy warszawskiej Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego [to także spektakularny obiekt architektury - przyp. red.]. Scena i widownia mieszczą się w podziemiach. W takim miejscu, również dosłownie, za sprawą akustyki, wyraziściej wybrzmiewają teksty związane z tematyką chrześcijańską. Brałem tu udział w adaptacji „Wieczernika" Ernesta Brylla.
W „Opowieściach biblijnych on-line" czytał pan dzieciom, a co wybrał pan ostatnio dla siebie?
M.in. dzienniki zmarłej w 2012 r. mistyczki Alicji Lenczewskiej, które ukazały się w książce „Świadectwo". Literatura związana z duchowością jest mi w ostatnich latach szczególnie bliska.
