Artykuły

Edith w czerni - podróż do Paryża sprzed pół wieku. Premiera w Operze Bałtyckiej

Na scenie gdańskiej Opery Bałtyckiej w piątek i sobotę odbyły się premierowe przedstawienia widowiska baletowego w choreografii Sławomira Gidla, zatytułowanego "Edith". W spektaklu wykorzystane zostały piosenki Edith Piaf, część w jej własnym wykonaniu, część - w interpretacji współczesnej gwiazdy popu, Ingrid.

Realizatorom udało się prostymi środkami zabrać widza w podróż do Paryża sprzed pół wieku: akcja płynnie przenosi się z placu Pigalle do zadymionego kabaretu albo małego mieszkanka na poddaszu, gdzie zmęczeni światem kochankowie mogą wreszcie odpocząć w swoich ramionach. Scenograf Hanna Szymczak wypełniła całą przestrzeń niemal wyłącznie czarnymi przedmiotami i prawie wszystkie postaci odziała w ubrania tego koloru. Gidel pewną ręką poprowadził tancerzy gdańskiego zespołu, zarówno we fragmentach solowych, jak i w przeważających w spektaklu scenach zbiorowych, gdy tańczy jednocześnie kilkanaście osób. W niektórych momentach udało mu się nawet otrzeć o wielki teatr - choćby wtedy, gdy grupa kilku tancerzy w mgnieniu oka zmienia się w marionetki, poruszane grubymi nićmi przez tłustych bogaczy. Dla każdego kolekcjonera winylowych płyt miłym dodatkiem do spektaklu będzie z pewnością program, wydrukowany na okrągłym, dwunastocalowym kawałku tektury z charakterystyczną dziurką w środku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji