Warszawa. Zakończenie sezonu na Frascati
30 września, pod hasłem "Wielkie Dionizje" odbył się finał, a zarazem zamknięcie Ogólnopolskiego Festiwalu Artystycznego - Ogrody Frascati.
250 imprez, 2 tysiące artystów, 80 tysięcy widzów. Pogoda, jak zwykle w tym roku, dopisała. Tym razem już od rana widzowie pojawili się przed sceną w stołecznych ogrodach Frascati, by posłuchać arii operetkowych i obejrzeć występy znanych aktorów piosenkarzy. Niektórzy wytrwali aż do wieczora, a przez cały dzień dołączali wciąż nowi widzowie. 30 września, pod hasłem "Wielkie Dionizje" odbył się finał, a zarazem zamknięcie Ogólnopolskiego Festiwalu Artystycznego - Ogrody Frascati. Jako że współorganizatorem imprezy był ZASP, artyści wykorzystali okazję, aby kwestować, i prowadzić aukcję pamiątek na rzecz Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Wśród kwestujących spotkaliśmy m.in. Justynę Sieńczyłło, Marka Frąckowiaka oraz Macieja Damięckiego. Furorę, zwłaszcza wśród najmłodszych, robił Mieczysław Gajda paradujący z kukiełką smerfa Ważniaka, któremu w polskiej wersji kreskówki użyczył swego głosu. - Zbieramy razem, może we dwójkę zbierzemy wiecej - żartował pan Mieczysław. Za to solo "pracowała z puszką" Zofia Merle: - Na Frascati jestem po raz pierwszy. Przyszłam wspomóc dom w Skolimowie. - A jak idzie kwesta? - Ludzie dają, ile mają - skomentowała. Imprezą zachwycony był Wojciech Wysocki - To cudowne miejsce i wspaniała inicjatywa.
Takie miejsca powinny tętnić życiem - powiedział, mając na myśli cały letni sezon.
W tym roku, w czasie 3,5 miesiąca ogrody na Frascati odwiedziło ponad 80 tysięcy warszawiaków i przybyłych latem do stolicy gości. Mogli oni obejrzeć ponad 250 imprez teatralnych, muzycznych, kabaretowych, dziecięcych. Wystąpiło prawie dwa tysiące artystów. Tradycyjnie już, na tej scenie odbył się także Festiwal Teatrów Ogródkowych (zwyciężył Teatr Wojciech Wysocki i Maciej Damięcki Kortez z Katowic ze spektaklem "Scenariusz dla trzech aktorów").
- Tegoroczne "Ogrody", to był ogromny sukces, także frekwencyjny. Mam nadzieję, że Frascati [na zdjęciu] stanie się stałym parkiem rozrywki, porównywalnym z kopenhaskim Tivoli. Zapraszam wszystkich za rok - podsumował pomysłodawca i organizator imprezy Andrzej T. Kijowski.
