Sztokholm. Nobel dla Pamuka
Tegorocznym laureatem literackiej Nagrody Nobla został turecki pisarz Orhan Pamuk. Tym razem Szwedzka Akademia Królewska nie zaskoczyła nikogo - Pamuk był faworytem wszystkich tegorocznych przednoblowskich rankingów.
Książki tego - mieszkającego w Stambule - pisarza wydano dotąd w 40 krajach i przetłumaczono na ponad 30 języków na całym świecie. W tym roku ukazała się jego pierwsza książka przełożona na język polski - "Śnieg" (Wydawnictwo Literackie). Sam pisarz w wywiadach określa ją jako "pierwszą i ostatnią powieść polityczna, jaką napisał".
Impulsem do napisania "Śniegu" stało się pogorszenie stosunków między muzułmańskim Wschodem a Zachodem. Powieść uważana jest za próbę dotarcia do korzeni współczesnego terroryzmu. Pamuk zresztą oda dawna uchodzi za pisarza przekładającego tajemnice kultury Wschodu na język kultury Zachodu.
Tegoroczny noblista urodził się w zamożnej tureckiej rodzinie w Stambule w 1952 roku. W swojej ojczyźnie uchodzi za postać kontrowersyjną. Kilka lat temu odważył się na forum międzynarodowym poruszyć temat tabu dla tureckich mediów - rzeź Ormian, którą współcześni historycy uważają za pierwsze ludobójstwo XX wieku. Pisarzowi wytoczono proces za "obrazę narodu tureckiego". Wcześniej Pamuk udzielił wywiadu prasie niemieckiej. Stwierdził w nim, że na turecką demokrację bardzo źle wpływa armia tego kraju. Ludzie palili książki Pamuka na ulicach.
W przyszłym roku w Polsce ma się ukazać kolejna książka tegorocznego noblisty - "Nazywam się Czerwień", a w 2008 - "Nowe Życie".