Artykuły

Węgry nierządem stoją

Z György Spiró [na zdjęciu], o "Dogrywce" i świecie współczesnym, rozmawia Stefan Drajewski

Dramaturdzy najczęściej ogrywają schemat kat - ofiara. Pan pokazuje spotkanie po latach ludzi, z których jeden pomógł drugiemu. I cóż się okazuje, spotkanie jest równie trudne, jeśli nie trudniejsze, niźli w sytuacji kata i ofiary.

- Tak, celowo wybrałem takich ludzi. Zastanowiłem się, dlaczego dramat Dürrenmatta "Wizyta starszej pani" dziś nie wywołuje skandalu? Doszedłem do wniosku, że schemat "pieniądz zawsze zwycięża" nie jest już dostateczny. O wiele głębiej możemy spojrzeć w ludzką duszę, jeśli spróbujemy zrozumieć, dlaczego nie jesteśmy w stanie podziękować tym, którzy na to zasługują. To jest tragedia.

Co takiego jest w historii, że pan - jako dramaturg - chętnie się do niej odwołuje, wraca w kolejnych dramatach i powieściach?

- Historia to nasze życie. I teraz żyjemy pod ciężarem historii, i jutro tak będziemy żyli. Dla ludzi minionych stuleci życie tak samo odgrywało się jak nasze: w społeczeństwie. Jesteśmy "zoon politikon", każda osoba żyje wyłącznie w stosunku do drugich. Nie widzę żadnych zasadniczych różnic w życiu różnych pokoleń w ostatnich dwóch tysiącach lat. Dramat ten napisałem dziesięć lat temu i widzę, że 1996 rok też jest już częścią przeszłości. Niezależnie od tego, są pewne wątki w dramacie, które do dziś są aktualne. To ani moja winą ani moja zasługa.

Polska premiera pańskiej sztuki odbywa się znowu w gorącym dla Węgrów okresie. Premier przyznał się, że oszukiwał naród. Okazuje się, że naród w kraju postkomunistycznym ciągle nie może się uporać ze swoimi problemami, z demokracją, z przeszłością... Czy te wrześniowe wydarzenia, pana zdaniem, jako autora, rzucają nowe światło na pański tekst?

- Dobry dramat zawsze pozostanie aktualny. Klasyczne utwory przeżyły tysiące lat i są absolutnie świeże. Nie sądzę, żeby nowe wydarzenia rzuciły nowe światło na tekst. Dobry utwór stoi w czasie jako całość, jak posąg, a każda nowa generacja widzi w nim coś nowego, dla niej aktualnego, bo odbiorcy z natury oglądają zawsze jednostronnie. Nie wiem, czy niektóre z moich utworów mają w sobie coś głębszego, niż dzień dzisiejszy. I nie będę wiedział, bo muszą minąć przynajmniej stulecia aż okaże się, że akurat ten lub tamten utwór jest taki. Ale celem pisarza nie jest tworzenie arcydzieła wiekowego. Pisarz musi się zajmować konfliktami, które dobrze zna inaczej napisze coś okropnego. Jeżeli jakimś cudem zanurzy się bardzo głęboko, może się zdarzyć, że jego dzieło przeżyje więcej pokoleń. Ale nic nie gwarantuje, że tak będzie.

Czytając pańską sztukę zastanawiałem się, dlaczego Stary pomógł wtedy, w styczniu 1957 roku, młodemu chłopakowi? Nie daje pan żadnego sygnału, niczego nie podpowiada, chyba że był to odruch dla kolegi z boiska.

- Solidarność jest to coś ludzkiego, jest niby cudem, bo okoliczności zawsze mówią przeciw niej. Wbrew temu, od czasu do czasu widzimy, niekiedy z ogromnym zaskoczeniem, że działa Najlepiej pozostawić solidarność tym, czym jest - cudem.

Taka historia mogła się zdarzyć w każdym kraju postkomunistycznym. Jacy są Węgrzy dziś? Jak sobie radzą z przeszłością? Bo w Polsce jak bumerang wraca ciągle kwestia teczek...

- Taka historia mogła się zdarzyć, nawet dość często naprawdę zdarzała się i pod okupacją, i podczas pokoju, wszędzie na Ziemi. Nie ma w tym nic specjalnie węgierskiego. Jacy są Węgrzy dziś? Różni. Na pewno jest coś, co odróżnia nas od innych narodów wschodnio-europejskich, ja to nazywam mentalnością. Mentalność rozwija się w ciągu wielu stuleci i żyje bardzo długo, niezależnie od wydarzeń historycznych. "Polska nierządem stoi", mówiono o Polakach pod koniec XVIII wieku. Węgry też nierządem stoją. Z przeszłością, moim zdaniem, można zrobić rozrachunek tylko wtedy, kiedy rozwija się jasna wizja przyszłości. Dziś nie mamy takiej wizji ani my, ani wy, ani narody w zachodniej Europie. Jestem przekonany, że prawdziwa rewolucja przychodzi znowu z Zachodu, jak w historii dotąd bywało, a przedtem będą u nas tylko rozruchy spowodowane głodem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji