Król Lear Trela
Od piątku Jerzy Trela w podwójnej roli ojca i króla w spektaklu "Kto wyciągnie kartę wisielca, kto błazna?" wraca na scenę Małopolskiego Ogrodu Sztuki. Historia ukazująca relacje seniorów z młodymi w repertuarze od 9 do 11 września. Szekspirowski "Król Lear", brawurowo grany przez Jerzego Trelę, jest ojcem trzech córek - Goneryli, Regany i Kordelii. Między dwie najstarsze dzieli swoje królestwo, a najmłodszą Kordelię (w tej roli Monika Frajczyk z Bielska-Białej) wydziedzicza. Jak się finalnie okazuje, posunięcie to było błędne - tylko Kordelia szczerze kocha swojego ojca, natomiast starsze córki liczyły wyłącznie na jego majątek...
- Doświadczenie Leara - króla/ojca oddającego zawczasu dzieciom koronę (w nadziei uniknięcia w ten sposób tragedii zbliżającej się nieuchronnie "detronizacji") staje się początkiem dramatycznego eksperymentu psychologiczno-ewolucyjnego, który ostatecznie rujnuje nasze wyobrażenia o trwałości więzi biologicznej rodziców i dzieci, rujnuje wiarę w możliwość bezkrwawej, ewolucyjnej zmiany pokoleń - mówi Paweł Miśkiewicz, reżyser.
Miśkiewicz "Królem Learem" stara się odpowiedzieć na kontrowersyjne pytania o relacje pokoleniowe i miejsce seniorów we współczesnych społeczeństwach. Wiarygodności dodaje mu obsada - nestor polskiej estrady Jerzy Trela wystąpi w towarzystwie młodych adeptów sztuki aktorskiej: Pawła Tomaszewskiego, Michała Wanio oraz Moniki Frajczyk. Sztukę "Kto wyciągnie kartę wisielca, kto błazna?" obejrzymy 9,10 i 11 września o godz. 19 w Małopolskim Ogrodzie Sztuki (Rajska 12).
