Szkodnictwo kulturalne w Krośnie
Mieszkańców Krosna spotkała ostatnio niemiła niespodzianka. Dowiadujemy się o niej z listu nadesłane go nam z tego miejsca:
Od dwóch dni na słupach w Krośnie Odrz. rozlepiono afisze o przyjeździe Teatru Polskiego z Poznania ze sztuką "Moralność Pani Dulskiej" Miasto przez Te dwa dni żyło jak w ukropie, w oczekiwaniu na piękną sztukę i słynne gwiazdy Teatru Polskiego.
Sztuka początkowo miała być wystawiona w świetlicy Pracowników Zarządu Miejskiego, co było uwidocznione na afiszach. W ostatniej chwili na drzwiach wspomnianej świetlicy wypisano, że przedstawienie odbędzie się w sali Klubu Garnizonowego, odległego od świetlicy Prac. Zarządu Miejskiego o 2 km. Trudno tu opisać wyścig, jakiego dokonywali łaknący zobaczyć sztukę z jednego końca miasta na drugi i tu można było się przekonać, jak starsze panie i panowie biegiem zdążali w przeciwnym kierunku miasta, gdzie spotkało ich nowe rozczarowanie, mianowicie napis: "Przedstawienie odwołane". Proszę sobie wyobrazić rozgoryczenie, jakie zapanowało wśród zmęczonej i zziajanej publiczności. Ktoś oświadczył wtedy, że przedstawienie ma od być się w miejscowym kinie, znowu w innym kierunku miasta, odległym w tym wypadku o 1.5 km. Po nowym biegu w stronę kina trzeba było zobaczyć zdziwionego i wystraszonego kierownika, który o żadnym przedstawieniu nic nie wiedział.
My ze swej strony zapytujemy, kto ponosi winę za nieprzyjemne rozczarowanie, jakiego doznali krośnianie w dniu przedstawienia tak rozreklamowanego i oczekiwanego. Warto nadmienić, że ostatnio teatr zawitał tu w lipcu 1949 roku. Dowcipnisiów trzeba ukarać, a Teatr Polski z Poznania poprosić o przyjazd, ale to już "murowany" do Krosna.
