„Farsa mrocznych”
Na dużej scenie Państwowego Tea-A uu Ludowego w Nowej Hucie odbyła się polska prapremiera sztuki Michaela de Ghelderode’a pt. Farsa Mrocznych.
Reżyseria: Matylda Krygier, scenografia: Władysław Wigura, ruch sceniczny: Jacek Tomasik. To jedyna sztuka Ghelderode’a, w której śmierć i samotność zostają przezwyciężone do końca poprzez powtórny akt narodzin człowieka. W Farsie zwyciężyła śmierć. Ponosi klęskę purytańska mitologia, która sprawiła, że Odogonal (grany przez Stanisława Michnę) żyjąc wspomnieniem zmarłej kochanki oczekuje śmierci. Dopiero podstęp przyjaciół — wstrząsowa zabawa prowadzona przez trójkę młodych (Mieczysław Franaszek, Roman Marzec, Leszek Swigoń) z pomocą nie bardzo cnotliwej Emanueli (Barbara Stesłowicz) — przywraca go dopiero normalnemu życiu. Ghelderode uważa bowiem miłość fizyczną za warunek wewnętrznej równowagi. Dialektyka farsy, rozbijającej pozory działań, wyobrażeń i zachowań poprzez zarówno spontaniczną zabawę jak i przemyślaną grę kazała twórcom zawierzyć autorowi Mistrza Kościeja i zaatakować widza feerią- bogatej w środki teatralnej machiny. Po to, byśmy mogli uwierzyć, że nie wolno zwalczać własnych odruchów, które są normalne i nam przyrodzone. Dziwactwo rodzi się bowiem z odosobnienia a odosobnienie rodzi się z odrzuconej miłości.
