Paw, mąż, zbójnik
"Polski wieczór baletowy" w choreogr. Sławomira Woźniaka i Emila Wesołowskiego w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Trzy archetypy mężczyzny ukazał nowy wieczór baletowy w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Mieniącego się wieloma barwami pysznego i boskiego samca w balecie Tadeusza Szeligowskiego "Paw i dziewczyna" [na zdjęciu], miotającego się w okowach narzuconych przez kobietę partnera życiowego w balecie do muzyki Mieczysława Karłowicza "Powracające fale" oraz romantycznego awanturnika w balecie "Harnasie" Karola Szymanowskiego. Trzy postacie, trzy oblicza, trzy charaktery zarysowali dwaj choreografowie - Sławomir Wożniak i Emil Wesołowski. Ten pierwszy wystąpił w podwójnej roli, bo również jako tancerz. Pierwiastek męski pomogły uwypuklić kobiety - Aleksandra Szajkowska, Beata Wrzosek oraz Anna Kusz i Angnieszka Wolna. Bez nich żaden paw, mąż ani zbójnik nie byłby sobą. Spektakl przygotował muzycznie Mieczysław Dondajewski.