Toruń. Nagroda dla Vladasa Bagdonasa
Vladas Bagdonas, aktor grający gościnnie na scenie Teatru Horzycy, odbierze w poniedziałek w Moskwie międzynarodową Nagrodę im. Konstantego Stanisławskiego. Toruńska publiczność zna Litwina dzięki roli Ignacego w "Ślubie" w reżyserii Elmo Nüganena [na zdjęciu].
Prestiżowe wyróżnienie, którym uhonorowano takie aktorskie sławy jak Meryl Streep czy Jacka Nicholsona, w tym roku oprócz Bagdonasa odbierze słynny szwedzki reżyser teatralny i filmowy Ingmar Bergman. - To było dla mnie wielkie zaskoczenie, że jurorzy zadecydowali o nagrodzie dla mnie. Przyznali mi ją za całokształt twórczości aktorskiej - mówi Bagdonas.
Nagrodzie patronuje Konstanty Stanisławski - rosyjski reżyser teatralny, autor słynnej "metody", która uczyła aktorów wczuwania się w psychikę postaci scenicznych. - Obecnie jestem pedagogiem i zapoznaję studentów z tą metodą. Ale dobry aktor w swojej pracy powinien sięgać także po inne środki - opowiada.
Bagdonas ma 57 lat. Zasłynął dzięki rolom w spektaklach litewskiego reżysera Eimuntasa Nekrošiusa, które prezentowane były również na toruńskim festiwalu Kontakt. Litwin obecnie występuje na naszej scenie dramatycznej w roli Ignacego w "Ślubie" Witolda Gombrowicza. Widowisko zrealizował słynny estoński reżyser Elmo Nüganen. Za tę kreację Bagdonas zdobył kilka nagród aktorskich m.in. na XXX Opolskich Konfrontacjach Teatralnych i 46. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych.
Mieszka w Wilnie. Do Horzycy musi dojeżdżać. - Przylatuję albo jadę autobusem, czego strasznie nie lubię. Zawsze jednak powracam tu z radością. Świetnie mi się pracuje z miejscowym zespołem. Byliśmy już razem w Rosji, Czechach i na Litwie. Każdy spektakl "Ślubu" jest dla mnie wspaniałym doświadczeniem - opowiada.
Aktor w sobotę wraca na Litwę. Następnego dnia wyrusza do Moskwy. Zaraz po poniedziałkowej gali wręczenia nagród laureat wyrusza do uralskiego Jekaterynburga, gdzie zagra tytułową rolę w "Otellu" Szekspira.