Artykuły

Dzisiaj na festiwalowej scenie Opery Nova spektakl Mistrz i Małgorzata, który okazał się hitem wśród melomanów. Na widowni będzie nadkomplet. Za wejściówki na miejsce stojące trzeba zapłacić aż 50 zł.

Przedstawienie wrocławskiego Capitolu ma znakomite recenzje, które podsycają apetyt na musical. Za sukcesem stoją realizatorzy: Reżyser — Wojciech Kościelniak, odpowiedzialny za teksty piosenek — Rafał Dziwisz i kierownik muzyczny — Piotr Dziubek. W ubiegłych latach podczas BydgoskichFestiwali Operowych prezentowane były już znakomite adaptacje polskiej literatury reralizowane przez tercet Kościelniak-Dziubek-Dziwisz: Lalka, Chłopi, Kariera Nikodema Dyzmy. Nic więc dziwnego, że operowym bywalcom zależało na biletach zwłaszcza na ten spektakl.

Mistrz i Małgorzata wrocławskiego Capitoluzawiera w sobie wszystko, czego wymagamy od dobrego spektaklu. Humor łączy się w nim z refleksją, satyra z filozofią. Sztuka dialogu wzbogacana partiami śpiewanymi z dobrym tekstem uwydatnia moc słowa.

Początek — dzisiaj o godz. 19. Spektakl trwa 3,5 godziny.

Jednocześnie na sali „Fidelio" trwają próby do sobotniej premiery opery barokowej Les Indes Galantes, której tytuł tłumaczyć można jako Wykwintni Indianie lub bardziej fantazyjnie — Zamorskie zaloty. Dzieło Jeana-Philppe'a Rameau jest świadectwem modnych w dobie Oświecenia zainteresowań egzotycznymi krainami i ludami oraz zwrotu ku naturze. Występują więc w niej „szlachetni dzikusi": z Indii i z karainy Inków. Tematem opery-baletu jest miłość, która przegnana z Europy, wędruje po innych kontynentach, ściagana przez boga wojny Marsa. Odwiedza między innymi Indie i Amerykę Południową (tzw. Indie Zachodnie), stąd tytuł utworu. Kierownictwo muzyczne sprawuje Stefan Plewniak, założyciel międzynarodowej orkiestry „Il Giardino d'amore", specjalizującej się w wykonywaniu muzyki dawnej. Reżyseruje Natalia Kozłowska. Wystąpi sześcioro solistów, z pasją i pietyzmem odtwarzających dzieła baroku. Śpiewakom towarzyszyć będzie chór oraz 22 tancerzy.

Premiera 30 kwietnia o godz. 19.