Wałęsa trafił do teatru
W gdańskim Teatrze Wybrzeże ruszył spektakl "Wałęsa. Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna".
To próba potraktowania Wałęsy poważnie, czyli tak, jak na to zasługuje - mówi Maciej Nowak, dyrektor teatru.
To on i Paweł Demirski, autor sztuki, wpadli na pomysł zrobienia przedstawienia o przywódcy Solidarności. - 10 lat temu leciałem z dziennikarzami na wykład Wałęsy do Kopenhagi - opowiada Nowak. - Panowała wtedy wokół niego atmosfera nieprzychylności. Śmiano się z niego. Tymczasem po wykładzie Wałęsa opuszczał salę po euforycznych oklaskach. Czułem się dumny, że jestem Polakiem. Spektakl jest spłaceniem długu za tamto uczucie. Zdaniem Pawła Demirskiego, "Wałęsa. Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna" to spektakl o tym, że w Polsce także teraz można budować legendę o wielkim przywódcy Lech Wałęsa nie był na sobotniej premierze. Spektakl razem z rodziną obejrzał w niedzielę.