Artykuły

Triumf humoru

Kto kocha komedie, niechaj odwiedzi Teatr Kameralny, gdzie 5 bm. odbyła się premiera sztuki Venezia, Venezia Cario Goldoniego w reżyserii Włocha Giovanniego Pampiglione. Rzadko wszak pojawia się na naszych scenach spektakl, którego twórcy obdarzeni się tak niezwykłym poczuciem humoru. Mistrzami humoru okazali się nie tylko reżyser Pampiglione i autor projektów kostiumów Jan Polewka, ale także aktorzy. Venezia, Venezia to typowa commedia dell’arte. Intryga jest skomplikowana, lecz fabuła płyciutka — przez ponad dwie godziny oglądamy perypetie wynikłe z podobieństwa braci bliźniaków (obie role gra coraz bardziej znany — choć niedawno dopiero ukończył PWST — Szymon Kuśmider). Ale na te dwie godziny reżyser przenosi widzów w bajkowy świat commedii dell’arte, którą przygotował dbając o każdy szczegół. Stąd zachwyca precyzja ruchu scenicznego, a także plastyczna strona przedstwienia, które istnieje — jak mi się wydaje — również „poza słowami”. Kogo więc znuży komediowa fabułka, ten może oglądać spektakl jako ciąg pełnych lekkości i wdzięku scenek, w których jak w kalejdoskopie pojawiają się m.in. Beatrice, Rosaura, Colombina i — cóż za pyszna postać — Pancrazio. A że większość widzów odwiedza teatr nie dla rozszyfrowania zagadek bytu i innych łamańców intelektu, lecz dla czystej przyjemności, gwoli rozrywki, to spektakl Venezia, Venezia szerokiej publiczności na pewno się spodoba.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji