Artykuły

Międzypokoleniowe piękno

„Eden. Baśń sceniczna w kilku obrazach” w reż. i chor. Janusza A. Biedrzyckiego, Magdaleny Paszkiewicz i Wiktora Moraczewskiego w Teatrze Chorea w Łodzi. Pisze Paweł Kluszczyński z Nowej Siły Krytycznej.

„Eden. Baśń sceniczna w kilku obrazach” w reż. i chor. Janusza A. Biedrzyckiego, Magdaleny Paszkiewicz i Wiktora Moraczewskiego w Teatrze Chorea w Łodzi. Pisze Paweł Kluszczyński z Nowej Siły Krytycznej.


Nieraz przekonałem się, że dobry teatr może tworzyć każdy. Niezależnie, czy jest profesjonalnym aktorem pracującym na instytucjonalnej scenie, czy członkiem amatorskiej grupy lub szkolnego kółka zainteresowań. To, co oglądamy z perspektywy widza, zawsze posiada ukrytą wartość, należy tylko mieć otwarte oczy i głowę, gdyż czasem najbardziej niepozorna produkcja, może się okazać dziełem wybitnym.


Tak jest w przypadku spektaklu „Eden. Baśń sceniczna w kilku obrazach” stworzonego przez Międzypokoleniową Grupę Teatralną Chorea, działającą przy łódzkim Teatrze Chorea. To zbiorowa praca trzynastu aktorek oraz tria odpowiedzialnego za reżyserię, choreografię i dramaturgię – Janusza Adama Biedrzyckiego, Magdalenę Paszkiewicz i Wiktora Moraczewskiego. Przedstawienie powstało dzięki wsparciu programu OFF Polska, dlatego można je oglądać na scenach w całym kraju. Obowiązkiem osób bardziej lub mniej teatrem zafascynowanych powinno stać się prześledzenie, gdzie będzie można je zobaczyć (obejrzałem je w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu). Malowniczość obrazów, czuły język i wielogłosowość płynąca z dzieła aktorek w różnym wieku, sprawia, że na moment można zapomnieć o świecie odległym od tego, co oferuje natura.


Choć spektakl zaczyna się dość mozolnie i bez szału. Aktorki odgrywają scenki z ogródków działkowych, siedzą statecznie i wymieniają się spostrzeżeniami względem sąsiadek siedzących obok. Któraś mówi o suszy, inna podlewa rabaty, kolejna usiłuje rozłożyć leżak. Jeszcze inna zaprasza na grilla, ale tylko z własnym alkoholem, następna włącza zbyt głośno muzykę. Panuje aura typowa dla tych miejskich enklaw, choć ma się czasem wrażenie, że niektóre z rozmów brzmią sztucznie. Czym są te podzielone na drobne parcele wieloobszarowe ogrody? To nic innego jak daleka od prawdziwego ekosystemu przestrzeń, którą każdy adaptuje według własnego upodobania.


W kolejnej scenie aura diametralnie się zmienia. Kobiety spoglądają na widownię przez sporych rozmiarów taflę pleksi, jakby były ukryte w akwarium lub szklarni. Zaczynają taneczną wędrówkę, trzymając rekwizyt nad głowami. To proste rozwiązanie przywodzi na myśl rośliny, które rwą się zza barier do swobodnego życia (obrazuje to mnogość dłoni na plastikowym elemencie).


Ile aktorek, tyle historii opowiadanych słowem, gestem, śpiewem, ale i życiowym doświadczeniem płynącym z ich ciał. Co dobrze widać w kolejnych scenach, znacznie odbiegających od teatru dramatycznego, na rzecz performansu, mimo że opowieść w dalszym ciągu oscyluje wokół tematu ogrodu, natury. Można usłyszeć wspomnienia o babci, która miała w ogrodzie nasturcje, czy tekst piosenki Jonasza Kofty „Pamiętajcie o ogrodach”. Słowom towarzyszy ruch nawiązujący do życia roślin: otwierających się pąków kwiatowych, kiełkujących nasion. Piękna jest scena, gdy aktorki stojąc w kręgu, zaczynają delikatnie, a potem z coraz większą intensywnością, wysypywać nasiona na scenę, czemu towarzyszą kojące dźwięki, przypominające techniki ASMR.


Zachwyca efekt połączenia w grupie aktorek nastoletnich, dorosłych i seniorek. Niczym w naturalnej strukturze lasu drzewa, tak ich ciała współgrają, tworząc poczucie harmonii życia. Patrząc na scenę, odbiera się kojące zmysły odczucia podobne do towarzyszących spacerowi wśród drzew. Dużą rolę odgrywa w kreacji tego wrażenia miękkie światło Adama Zamany i muzyka Tymoteusza Karasia-Tęczy. Wielopokoleniowa grupa performerek i jej współpracownicy zapraszają widownię do poddania się magii płynącej z przebywania w wykreowanej naturze. W końcu jest to najprostszy i najbardziej dostępny lek na bolączki generowane codzienną gonitwą świata niepamiętającego o ogrodach.


„Eden. Baśń sceniczna w kilku obrazach”
scenariusz: Międzypokoleniowa Grupa Teatralna Chorea
reżyseria, choreografia, dramaturgia: Janusz Adam Biedrzycki, Magdalena Paszkiewicz, Wiktor Moraczewski
Międzypokoleniowa Grupa Teatralna Chorea przy Teatrze Chorea, premiera: 6 października 2023
występują: Natalia Arabska, Kamila Biedrzycka, Lilianna Filipczak, Barbara Iżeli, Halina Kaczorowska, Alicja Kaźmierska, Zofia Kędra, Grażyna Kołtonik, Magdalena Knyt, Iga Kwintkiewicz, Lucyna Przybylska, Jolanta Szadkowska, Cecylia Trafas


Paweł Kluszczyński – autor recenzji, opowiadań, poezji, bajek i bloga ijestemspelniony.pl oraz kolaży; finalista kilku edycji Konkursu im. Andrzeja Żurowskiego dla młodych krytyków teatralnych, członek Komisji Artystycznej 28. Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji