Zmarł Bogusław Kaczyński. W Poznaniu przepracował ćwierć wieku
Zmarł Bogusław Kaczyński. Znany krytyk i miłosnik opery nagrywał w Poznaniu m.in. program muzyczny Operowe qui pro quo.
Bogusław Kaczyński miał 73 lata. Zmarł w czwartek. O jego śmierci na swoim facebookowym profilu poinformował Tadeusz Deszkiewicz z Uniwersytetu Warszawskiego. „Miał nieocenione załugi w popularyzacji muzyki poważnej. Opowiadał o niej ze swadą i wielką kompetencją — napisał Deszkiewicz.
Bogusław Kaczyński był związany z Poznaniem — od 1974 roku nagrywał w poznańskim studiu Telewizji Polskiej swoje programy. Od tamtego czasu współpracowała z nim Halina Dolata. W regionalnym ośrodku Kaczyński nagrywał m.in. program Operowe qui pro quo.
— Przez 25 lat był naszym etatowym pracownikiem. Do Poznania sprowadził go ówczesny dyrektor Zbigniew Napierała. Bardzo się z nami związał. Współpracował ze stałą ekipą — od kamerzystów po obsługę wozu transmisyjnego — opowiada Dolata. — Byliśmy przyjaciółmi i pozostaliśmy nimi nawet po tym, jak pod koniec lat 90. przestał nagrywać w Poznaniu.
Halina Dolata wspomina Bogusława Kaczyńskiego jako pasjonata, który kochał muzykę i zarażał miliony widzów. — Kierował m.in. międzynarodowym festiwalem muzyki w Łańcucie czy Festiwalem im. Jana Kiepury w Krynicy. Zjeżdżały na nie tłumy melomanów oraz zwykłych ludzi. Nie zapominał o twórcach, o których inni zapomnieli. A dzięki transmisjom w kraju i za granicą docierał do szerokiej publiczności — mówi Dolata. — Zapamiętałam go jako wspaniałego człowieka i dobrego przyjaciela. Byłam z nim umówiona na przyszłą sobotę. Miałam go odwiedzić. Nie zdążyłam.
