Niezwykłe próby „Namiętności”
Krystyna Janda przygotowuje w Teatrze Nowym spektakl według sztuki Petera Nicholsa Passion Play (polska prapremiera) w swojej reżyserii. Próby prowadzi z właściwą sobie pasją. Treść też dotyczy emocji – miłości, namiętności, pasji tworzenia.
Gra namiętności, a w najnowszej, ciągle aktualizowanej wersji scenariusza – Namiętność, opowiada o banalnej, zdawałoby się, historii zdrady małżeńskiej, wplecionej w. kulturalne dziedzictwo naszej cywilizacji:, wielką muzykę i malarstwo. Janda jest, zachwycona wielowarstwowym tekstem, zahaczającym o moralność i etykę współżycia między ludźmi. Owa wielowarstwowość zawiera się także w interesującym zabiegu technicznym. Otóż, artysta-malarz James (Mariusz Sabiniewicz) ma swoje alter ego (Mirosław Kropielnicki), które ujawnia przed widzami jego prawdziwe myśli i tajemnice osobowości. Podobnie skryte refleksje zdradzonej żony, Nory (Antonina Choroszy), która pocieszenia coraz chętniej szuka w alkoholu, podaje do wiadomości jej drugie wcielenie – Daniela Popławska
Meandry pożądania
Czasami trudno połapać się w meandrach wypowiedzi: tych oficjalnych, podtrzymujących grę pozorów i ukrytych, pełnych namiętności, pożądania cierpienia i bólu. Na razie tylko pani reżyser zdaje się w tym wyznawać: Ciągle modyfikuję tekst – wyrzuca fragmenty zbyt błahe i przyziemne (– Dżin z tonikiem i całą tę „obyczajówkę” wyrzucamy!), celebruję słowną grę kochanków, ping-pong gestów i zachowań: - Nie chcę realistycznych sytuacji. To ma być nierealistyczne – gdy argumentacja nie trafia Janda z reżysera znów staje się aktorką i „przekłada” słowa na gest.
Muzyka i sztuka
Krystyna Janda nie tylko proponuje, ale także wsłuchuje się w propozycje kolegów-aktorów. Konsultuje z nimi sceny, ustawienie. Ale z drugiej strony doskonale wie, czego chce. - Tu damy sopran a cappella Trzeba zorganizować jakieś nagranie. W waszej operze macie takie wspaniale soprany! - mówi sceniczna Maria Callas. W innej scenie w tle płynie muzyka Bacha. Sabiniewicz, w Kolacji na cztery ręce rywalizujący z Janem Sebastianem Fryderyk Haendel, tutaj jest malarzem i tworzy obraz o treści religijnej. - Za 30 srebrników – jak komentuje alter ego jego żony
Pasja Męka Pańska uwiecznione pędzlem. Ukrzyżowanie rozpisane na oratoria i kantaty. - Muzyka chrześcijańska! Próba zastąpienia miłości do kobiety, miłością do ludzi!- zżyma się artysta-malarz. A on ciągle myśli o tej cielesnej miłości. O tym, by mieć więcej niż jedną kobietę. - W głowie ma tylko seks — alter ego Jamesa zamienia się w komentatora
– Jak w serialu brazylijskim – żartuje Maria Rybarczyk, która przypatruje się akcji z boku. Krystyna Janda jest jak w transie. Przedłużą próbę, choć jest już spóźniona na spotkanie, jedno z wielu w Poznaniu. Ale teraz Namiętność jest najważniejsza Premiera – 14 stycznia 2005 roku.
