Artykuły

Wigilie polskie

Wigilia Bożego Narodzenia była wielką uroczystością. Od świtu wychodzili domowi słudzy na ryby, robiono na rzece i toniach przeręby i zapuszczano niewód: niecierpliwie oczekiwano powrotu rybaków (…). Dnia tego jednakowy po całej Polsce był obiad. Trzy zupy, migdałowa z rodzynkami, barszcz z uszkami, grzybami i śledziem, kucja dla służących, krążki z chrzanem, karp do podlewy, szczupak z szafranem, placuszki z makiem i miodem, okonie z posiekanymi jajami i oliwą itd. Obrus koniecznie zasiany być musiał na sianie, w czterech kątach izby jadalnej stały cztery snopy jakiegoś niemłóconego zboża. Niecierpliwie czekano pierwszej gwiazdy: gdy ta zajaśniała, zbierali się goście l dzieci, rodzice wychodzili z opłatkiem na talerzu, a każdy z obecnych, biorąc opłatek, obchodził wszystkich zebranych, nawet służących, i łamiąc go powtarzał słowa: bodajbyśmy na przyszły rok łamali go z sobą…

Tak wspominał dzień wigilijny w domu swojego dzieciństwa Julian Ursyn Niemcewicz, ale najrozmaitsze źródła literackie dostarczają nam niezliczonych opisów tradycyjnej polskiej Wigilii. Sięgają one w przeszłość tak odległą, że chwilami trudno oddzielić w nich tradycję chrześcijańską od elementów pogańskiego obyczaju. Przekazy te ciągle czekają na swojego odkrywcę w teatrze polskim, na miłośnika staropolszczyzny, jakim był Leon Schiller, a po nim Kazimierz Dejmek. Zanim wszak doczekamy się wigilijnego teatru narodowego na miarę wielkiej sceny Opery Narodowej, zapraszamy od 18 bm. na kameralne widowisko patriotyczne Barbary Wachowicz do Sali im. Emila Młynarskiego, na Wigilie polskie od Kochanowskiego do Baczyńskiego, czyli spotkanie wielkich Polaków przy wigilijnym stole.

Pod jej piórem — pisze ks. Janusz Pasierb — przed jej obiektywem, przeszłość nie jest „cokolwiek dalej” lecz zupełnie blisko. Mickiewicz wyjechał przed chwilą. Słowacki zaraz wróci, Chopin jeszcze gra… Drzwi pozostają wiecznie niedomknięte. Drgają w powietrzu te same smugi cienia i światła, kolorów i zapachów. To Jest ciągle ta sama Polska. Bezgraniczna…

W istocie, trudno jest oprzeć się urokowi i najszlachetniejszej pasji Barbary Wachowicz, kiedy opowiada o tradycji, literaturze, kiedy przeżywa — jak własne — tragedie wielkich Polaków. Uległ Jej również Sławomir Pietras, zapraszając kiedyś do łódzkiego Teatru Wielkiego, by zaaranżowała na scenie swe niepowtarzalne wieczory wigilijne. Teraz zachęcił Ją ponownie, jako „strażnika polskiej tradycji patriotycznej”, by z podobnym przedstawieniem gościła na scenie warszawskiej. Począwszy od dziś, aż po połowę stycznia zaproponujemy państwu całą serię jej uteatralizowanych Wigilii polskich.

Nie obyło Się bez pewnych kłopotów — dla mnie, przyznam — trudnych do zrozumienia. Wymarzyła sobie oto pani Barbara, aby słowami młodego Mickiewicza. Słowackiego i Chopina przemówili ze sceny Teatru Wielkiego najzdolniejsi studenci szkoły teatralnej. Aliści uczelnia przy Miodowej nie zezwoliła im na udział w przedstawieniu. Widać z tego, że warszawska młodzież aktorska słuchać musi wykładów nawet wieczorami i w okresie świątecznej kanikuły. Trudno znaleźć inne wytłumaczenie.

Ale nie ma przecież sytuacji bez wyjścia, zwłaszcza wtedy, gdy gra warta jest życzliwości i zaangażowania. W wieczorach Barbary Wachowicz wystąpią ostatecznie: młody aktor Adam Marjański (niezapomniany Janek Bohatyrowicz z filmu Nad Niemnem), popularny dziennikarz i prezenter radiowy Andrzej Matul, młody muzyk Rafał Olbrychski, uczniowie klasy teatralnej z Liceum im. H. Kołłątaja i nasz przyteatralny Chór Dziecięcy „Alla Polacca” pod dyrekcją Sabiny Włodarskiej, która też roztoczyła nad całością kierownictwo muzyczne.

Nie wymienię tu wszystkich wykonawców, ale nie mogę przecież zataić przed państwem, że gospodynią każdego wieczoru będzie oczywiście sama Barbara Wachowicz. Cytując znów ks. Pasierba — „mistrzyni anamnezy patriotycznej dokonywanej przez obraz i słowo”, „autorka, reżyser, scenograf (te fiolety…) i aktorka tego jedynego teatru narodowego, jakim jest ona sama”.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji