Warszawa. Lupa za Siwiak, ZASP przeciw
Miasto chce bez konkursu powołać Agatę Siwiak na stanowisko dyrektora Teatru Na Woli. Krystian Lupa popiera ten pomysł. ZASP jest przeciw.
Teatr Na Woli nie ma dyrektora od śmierci Bogdana Augustyniaka. Jacek Weksler, szef miejskiego Biura Teatru i Muzyki, chce, by każda ze stołecznych scen miała własny profil artystyczny. Wolski teatr ma prezentować krajowe i zagraniczne projekty niezależne, a także organizować Warszawskie Spotkania Teatralne.
Pod koniec 2006 r. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zgłosiła na stanowisko dyrektora Teatru Na Woli kandydaturę Agaty Siwiak, która koordynuje obecnie projekty międzynarodowe w Narodowym Starym Teatrzew Krakowie. Współorganizowała tam festiwale baz@rt, re_wizje, a wcześniej wrocławską EuroDramę i Dialog. Program reform Teatru Na Woli Siwiak stworzyła wraz z obecnym kierownikiem literackim Starego Grzegorzem Niziołkiem. Prezydent Gronkiewicz-Waltz postanowiła powołać Agatę Siwiak bez konkursu, co wymaga konsultacji z ministrem kultury.
- Sytuacja jest nietypowa, ponieważ odstąpienie od konkursu może się zdarzyć wyłącznie w przypadkach wyjątkowych -powiedział Jan Kasprzyk, rzecznik resortu kultury. - Minister poprosił o opinię Związek Artystów Scen Polskich oraz Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów. Pierwsza z nich była negatywna, druga pozytywna. Obie nie są dla ministra wiążące. Kazimierz M. Ujazdowski podejmie decyzję w ciągu najbliższych dni.
Kumor: bez konkursu tylko osobistości
- Nasze stowarzyszenie jest przeciwne uchylaniu konkursu - powiedział Krzysztof Kumor, prezes ZASP. - Zależy nam, by się odbywały, wtedy jest bowiem okazja do rozmowy na temat kierownictwa. Kandydaturę pani Agaty Siwiak zaopiniowaliśmy negatywnie.
Zdaniem prezesa Kumora Siwiak nie ma doświadczeń dyrektorskich, tylko organizacyjno-pomocnicze. - O stanowiska dyrektorskie bez konkursu mogą się ubiegać tylko takie teatralne osobistości i autorytety jak na przykład Krystian Lupa - mówi.
Lupa: trzeba zmienić myślenie
- Moim zdaniem Agata Siwiak i Grzegorz Niziołek to duet, po którym można się spodziewać wiele dobrego - powiedział Krystian Lupa, który współpracuje z nimi w Starym Teatrze w Krakowie. - Uzupełniają się charakterologicznie, zakresem obowiązków i kompetencji. Kiedy Agata Siwiak pracowała z Pawłem Miśkiewiczem nad festiwalem b@zart, on musiał się zająć własnym przedstawieniem. Siwiak kierowała cyklem spektakli, przejawiając wiele energii, samodzielności i inicjatywy. Uważam, że jedną z największych bolączek polskiego życia teatralnego jest obsadzenie teatrów tymi sami osobami lub wręcz próby powtórzenia różnych dyrekcji. To zazwyczaj kończy się artystyczną wtórnością i katastrofą.
Jeden z najwybitniejszych polskich inscenizatorów, goszczący na wielu zagranicznych imprezach, dziwi się, dlaczego w czasach, gdy na zachodzie Europy powierza się kierowanie ważnymi instytucjami młodym, kreatywnym menedżerom, w Polsce wciąż dominują rozwiązania zachowawcze. - Trzeba to myślenie zmienić i stawiać wyzwania tym, którzy mogą jeszcze wiele dokonać, nie zaś tym, którzy wszystko mają za sobą - uważa.
