Szczecin. Wkrótce decyzja w sprawie Pleciugi
W środę, 28 lutego odbędzie się decydujące spotkanie w sprawie przyszłości Teatru Lalek "Pleciuga", podczas którego inwestor - niemiecka firma ECE - przedstawi dyrekcji teatru finalny projekt budynku nowej "Plęciugi". Teatr ma stanąć na pl. Żukowa.
Przypomnijmy, że w sprawę sceny lalkowej zaangażowali się również ludzie ze środowisk twórczych. Andrzej Ulrich, emerytowany aktor "Plęciugi" powołał nawet do życia Komitet Obywatelski, którego celem było wspieranie i obrona teatru na wszystkich możliwych frontach. Po przedostatnim spotkaniu, na którym to prezydent Szczecina, Piotr Krzystek, oficjalnie obiecał, że nowa "Pleciuga" zostanie wybudowana od podstaw, a po potwierdzeniu tego przez wiceprezydentów Jarmolińskiego i Nowaka nastroje wewnątrz komitetu znacznie złagodniały.
- Zobaczyliśmy, że firma ECE zaczęła szukać współpracy. Pojawiła się chęć porozumienia - wyjaśnia przewodniczący komitetu Andrzej Ulrich. - Stanowiska konkretnego jeszcze nie zajęliśmy. Nie mieliśmy jeszcze w rękach projektu, który ma zostać przedstawiony na spotkaniu w środę. Najważniejsza rzecz jednak już się wydarzyła, miejskie władze potwierdziły, iż stary gmach teatru nie zostanie wyburzony, dopóki nie powstanie nowy budynek. Druga ważna rzecz, którą władze zrobiły, to upoważnienie do rozmów na tym etapie dyrektora "Plęciugi" Zbigniewa Niecikowskiego. Podsumowując ostatnie wydarzenia, mogę śmiało powiedzieć, że obudziła się w nas nadzieja. Ale co z tą "nadzieją" będzie - to się dopiero okaże.
Na zdjęciu; Projekt nowego teatru.