Kraków. Mandat dojrzewała z "Rodzeństwem"
Po raz setny zaprezentowany zostanie w piątek w Starym Teatrze w Krakowie dramat "Rodzeństwo" Thomasa Bernharda w reżyserii Krystiana Lupy. Spektakl był grany m.in. w Hiszpanii i Francji, gdzie spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem.
Krakowska aktorka Agnieszka Mandat, która w tym roku obchodzi 30-lecie pracy artystycznej, była zdziwiona, gdy od PAP dowiedziała się, że właśnie w piątek po raz setny zagra Dene.
- W trakcie grania w nim przeszłam długą drogę artystyczną, od niemowlaka do dojrzałego nastolatka - powiedział Mandat.
Aktorka opowiedział jak po jednym ze spektaklów "Rodzeństwa" w Paryżu spotkała w metrze pewnego Francuza bardzo nim poruszonego: - Opowiadał, że we Francji była już ona wystawiana, ale raczej w formie groteski. Nasza interpretacja wywarła na nim niesamowite wrażenie. Żałował tylko, że jego dziewczyna nie mogła z nim pójść. Zresztą nieprawdopodobna była reakcja publiczności francuskiej. Reagowała bardzo żywo na to co się działo na scenie, niemal jak na zawodach sportowych.
Sztukę - której premiera w Starym Teatrze miała miejsce 19 października 1996 roku - doceniono także w Polsce. W 1997 roku na IV Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Kontakt' 97" w Toruniu otrzymała III Nagrodę Zespołową.
- I tylko reżyser, nawet gdy słyszymy ze strony publiczności zachwyty, widzi w naszej grze niedociągnięcia. Ale to nas motywuje do lepszej pracy. Pomaga w rozwoju zawodowym - powiedziała Mandat.
Oprócz Agnieszki Mandat (Dene) i Piotra Skiby (Voss - gościnnie) w spektaklu Starego Teatru widzowie mogą zobaczyć Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik (Ritter). Od premiery obsada sztuki - która opowiada historię dwóch sióstr i brata (aktorek i filozofa) - nie uległa zmianie.
W Polsce twórczość Thomasa Bernharda (austriackiego pisarza i dramaturga, który zmarł w 1989 roku) została rozpropagowana głównie dzięki spektaklom Krystiana Lupy. W 1992 roku zaaranżował on na potrzeby spektaklu powieść "Kalwerk". Potem wyreżyserował "Immanuela Kanta", "Rodzeństwo", "Wymazywanie".
