Artykuły

Łódź. Jak wykorzystać unijne miliony

Przetargi, zmiany kursu euro oraz wzrost cen materiałów budowlanych - to największe problemy, z jakimi będą spotykać się instytucje i samorządy przy wydawaniu unijnych pieniędzy

Wczoraj [22 marca] urząd marszałkowski zorganizował warsztaty dla wszystkich instytucji, które zgłosiły największe projekty i zostały zaakceptowane w ramach indykatywnego planu inwestycyjnego. Wśród nich są między innymi takie łódzkie inwestycje jak: rewitalizacja śródmieścia i elektrociepłowni EC-1, budowa ul. Śląskiej, przedłużenie al. Włókniarzy oraz modernizacja Teatru Wielkiego.

Na 39 największych projektów w województwie łódzkim dostaniemy z Unii 432 mln euro. - Trzeba tę szansę dobrze wykorzystać. Warsztaty są okazją, aby się spotkać i przedyskutować niejasności. Niektórzy beneficjenci złożyli projekty na kwoty przekraczające roczny budżet samorządów. A wiadomo przecież, że najpierw trzeba wyłożyć własne pieniądze, a dopiero później przyjdzie zwrot z Unii. Powinniśmy tak wykonać projekt i rozliczenia, aby nie było problemów z otrzymaniem dofinansowania - mówi Włodzimierz Fisiak, marszałek województwa łódzkiego.

Wybrane projekty są pierwszymi, które skorzystają z pieniędzy unijnych przeznaczonych na lata 2007-2013. Pozostałe inwestycje samorządowe będą brały udział w konkursie - najlepsze dostaną dofinansowanie. - Przedstawiciele instytucji, z którymi się spotykamy, będą pionierami. Chcemy, aby dokładnie poznali procedury. Ich działanie będzie przykładem dla kolejnych samorządów. Ważne, aby beneficjenci poznali się między sobą i wymieniali doświadczeniem - tłumaczy Elżbieta Hibner, wicemarszałek województwa, odpowiedzialna za projekty unijne. - Mimo że pieniędzy jeszcze nie ma, samorządy powinny zachowywać się tak, jakby leżały już na ich kontach. Im szybciej będą gotowe plany i wykupione grunty, tym sprawniej będzie szła ich realizacja.

Tak duże inwestycje wiążą się również ryzykiem. Największym problemem może okazać się zmiana kursu euro, przetargi oraz wzrastające stawki za wykonanie prac. - W poprzednich latach zdarzały się przypadki, że źle wyliczono ostateczny koszt projektu i pojawiały problemy. Było tak na przykład z filharmonią i kilkoma remontami dróg. Lepiej zaplanować margines bezpieczeństwa - tłumaczy Hibner.

Andrzej Sołtysik, wicedyrektor Teatru Wielkiego, na którego rozbudowę i modernizację przeznaczono 9 mln euro z funduszy unijnych. - Trudno przewidzieć, jak wzrosną ceny materiałów budowlanych. O tym projekcie zaczęliśmy myśleć już w 2003 r. Od tego czasu ceny znacznie się zmieniły. To jest jednak ryzyko każdego inwestora. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem i za kilka lat nasz teatr nie będzie odbiegał od najlepszych europejskich scen.

Samorządy już czekają na środki, aby rozpocząć prace. - Ważne jest, żeby jak najszybciej określono procedury wdrażania wniosków. Mam nadzieję, że w tym roku uproszczony zostanie system rozliczania. Przy tak dużych inwestycjach czas odgrywa bardzo ważną rolę. Problemem wszystkich samorządów jest także ustawa o zamówieniach publicznych. Firmy walczą między sobą, przeciągając rozpoczęcie prac - tłumaczy Marcin Pamfil, ekspert ds. funduszy strukturalnych z Uniejowa, gdzie do wykorzystania z Unii będzie 90 mln zł na zagospodarowanie wód geotermalnych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji