Artykuły

Nie dacie rady wysiedzieć!

Jestem pewien, że prędzej, czy później ludzie podniosą się z krzesełek i zaczną tańczyć. Tak samo było choćby w Sali Kongresowej. Bo na zabawę zawsze jest miejsce - mówił przed czwartkowym koncertem Sławomir Świerzyński. Kultowy zespół disco polo na scenie bydgoskiego Teatru Polskiego! Z jakiej okazji? Dyrektor TP Paweł Łysak zaprosił Bayer Full w ramach projektu "Wiele Ojczyzn, Ojczyzna Wielu/Wyspiański+" - ze Sławomirem Świerzyńskim rozmawiała Aleksandra Chwastek z Gazety Wyborczej - Bydgoszcz.

Oto, co lider zespołu mówił "Gazecie" przed wejściem na scenę:

Aleksandra Chwastek: Dacie radę rozruszać teatralną widownię?

Sławomir Świerzyński [na zdjęciu]: Oczywiście. Każdy rodzaj publiczności bawi się tak samo: czy to festyn, piknik, teatr, czy impreza w Sali Kongresowej. Ludzie inaczej reagują tylko wczesną wiosną i w okolicach listopada, czyli przed świętami, w poście, adwencie. Wtedy są bardziej wyciszeni.

W Bydgoszczy publiczność będzie was słuchała na siedząco.

- Tylko na początku. Nie dadzą rady wysiedzieć. Jestem pewien, że prędzej, czy później podniosą się z krzesełek i zaczną tańczyć. Tak samo było w Sali Kongresowej. Mówiono ludziom, żeby tylko nie wstawali. I co? I tak wstali. Na zabawę zawsze jest miejsce.

Wasz dzisiejszy koncert związany jest z trwającym w Teatrze Polskim projektem "Wiele Ojczyzn, Ojczyzna Wielu/ Wyspiański plus". Przygotowaliście patriotyczny repertuar?

- My nie musimy się specjalnie przygotowywać. Gramy po prostu nasz repertuar, w którym zawsze znajdują się piosenki patriotyczne, jak np. "Wszyscy Polacy", "Polskie kwiaty", czy "Ty Polsko wiesz". Ten występ nie jest dla nas jakimś wyzwaniem.

Nie czuje pan, że wasz występ w ramach tej akcji to prowokacja?

- Nie. Cały czas gramy dużo koncertów. Słuchają nas różni ludzie, w różnych miejscach. Znacznie więcej jest tych, którzy znają i lubią tą muzykę niż jej przeciwników. Powiem więcej, wszyscy ci, którzy otwarcie mówią, że nie przepadają za disco polo, po prostu wstydzą się przyznać, że też chętnie się przy tej muzyce pobawią. Jestem o tym święcie przekonany. Dowodem na to jest tak silny powrót tej muzyki i to w jej ortodoksyjnej wersji, takiej jaką my gramy.

No właśnie. Skąd to ponowne zainteresowanie disco polo?

- Polski rynek nie wytworzył nic oryginalnego od czasów tej muzyki., Firmy fonograficzne tłamszą naszych młodych wykonawców i po chwilowym zainteresowaniu techno, hip-hopem znowu powraca disco polo. I zresztą bardzo się z tego cieszę, bo na naszym rynku zostało tylko sześć zespołów grających tą muzykę.

Czyli jest szansa na ponowny sukces komercyjny.

- I o to chodzi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji