Artykuły

Olga Bończyk, aktorka i piosenkarka, spotkała się w czwartek we Wrocławiu z małymi pacjentami Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Aktorka czytała dzieciom bajki, które - na swojej ostatniej płycie - nagrała zmarła w 2006r Danuta Rinn.

Jak powiedziała aktorka, jej zdaniem każda taka akcja ma głęboki sens, nawet jeśli jest tylko dla garstki dzieci. - To jest dar, który tak naprawdę nic nie kosztuje, a daje bardzo dużo radości. Do tego bajki są edukacyjne, mądre i poszerzają wrażliwość dzieci. A poza tym, ja czasem tłumaczę sobie, że takimi akcjami "zaklinam trochę los", żeby kiedyś mi nie zdarzyło się coś takiego, ale

żebym mogła być tą osobą dającą, a nie biorącą - tłumaczyła Bończyk.

Aktorka przyznała też, że z podobnych spotkań zawsze wychodzi z ogromną pokorą, a jej problemy "nagle stają się o wiele mniejsze".

Czytane przez Bończyk bajki na swojej ostatniej płycie "Dziecięce ZOO - elementarz pełen bajek" nagrała Danuty Rinn. Wydawnictwo pojawiło się na rynku dopiero w maju tego roku, już po śmierci artystki w 2006r. Rinn nagrała m.in. piosenki: "Stary niedźwiedź mocno śpi", "Pieski małe dwa", "Kaczka dziwaczka", "Ryby, żaby i raki", "Na wyspach Bergamuta" i "Kwoka".

Wizyta Bończyk była drugą z serii wizyt artystów i dziennikarzy, przyjaciół Danuty Rinn, w dziecięcych szpitalach w całej Polsce. Pierwsze spotkanie odbyło się w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie i wzięła w nim udział Krystyna Czubówna. Spotkania są organizowane w ramach programu Fundacji Grupy TP "Telefon do Mamy".

Kolejne spotkania z małymi pacjentami będą odbywały się do końca wakacji. Ewa Ziętek odwiedzi dzieci w Szpitalu Wojewódzkim w Otwocku, a Elżbieta Zającówna w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Spotkania zapowiedzieli też m.in. Małgorzata Foremniak, Jan Wieczorkowski, Kinga Rusin, Dorota "Doda" Rabczewska, Edyta Górniak, Katarzyna Skrzynecka, Zbigniew Wodecki oraz Olgierd Łukaszewicz.