Poznań. Premiery Porywaczy Ciał na Malcie
To już kolejny raz, kiedy twórcy kultowego Teatru Porywacze Ciał pracują pod jednym szyldem, ale nad osobnymi przedstawieniami. 26-27 czerwca w Parku Tysiąclecia zagrają spektakl "Manna", a w CK Zamek - spektakl "OUN".
Katarzyna Pawłowska i Maciej Adamczyk [na zdjęciu] założyli swój zespół jeszcze podczas studiów we wrocławskiej szkole teatralnej 15 lat temu. Kolejne przedstawienia przyjmowane były przez widzów z takim entuzjazmem, jaki spotyka się dziś wyłącznie wobec kultowych zespołów rockowych. Kiedy ich teatralni rówieśnicy na etatach w szacownych instytucjach traktowali jak objawienie współczesną dramaturgię, Porywacze sami pisali świetne teksty do swoich spektakli, a często je improwizowali. Kiedy tamci po omacku szukali sposobu na nową obecność aktora na scenie, Porywacze mieli już do perfekcji doprowadzony warsztat.
Maciej Adamczyk zabiera nas do parku Tysiąclecia na "Mannę". Tak opowiada o tym spektaklu: - "Manna" to rzecz o ludziach, którzy czekają na szczęście. Przedstawienie plenerowe, ale kameralne na troje aktorów. Są ze mną Agnieszka Kołodyńska i Kuba Kapral. Nie będzie szczudeł ani sztucznych ogni. Zagramy w środku dnia: bez sztucznego światła i bez sztucznej muzyki.
"OUN" to monodram Katarzyny Pawłowskiej. Jego intrygujący tytuł to skrót od Obwodowego Układu Nerwowego. O czym jest ten monodram to na razie tajemnica.
