Artykuły

Najpóźniej za siedem lat, tj. do 31 grudnia 2014 r., ECE musi wybudować w Szczecinie Galerię Kaskada i nową Pleciugę. Jeżeli sobie z tym nie poradzi, zapłaci miastu karę: 34 mln zł - takie ustalenia znalazły się w najnowszym aneksie do umowy miasta z deweloperem.

Podpisany w czwartek aneks i załączniki to ponad 100 stron. Dopiero wczoraj można było zajrzeć do dokumentacji. Podstawowe zasady nie zmieniły się: Szczecin wchodzi do należącej do ECE spółki "Centrum Handlowe Polska 1". Niemcy finansują budowę handlowego centrum. ECE nie staje do przetargu na miejskie grunty (to aport miasta do spółki) i nie musi wykładać na to pieniędzy. Miasto zyskuje nową siedzibę Teatru Lalek "Pleciuga" (zbuduje ją na swój koszt ECE) i otrzyma udziały w spółce.

Udziały Szczecina mają być proporcjonalne do wartości przekazanych pod galerię działek. Strony zgodziły się, że za 40,5 mln zł (na tyle wycenił miejskie 1,2 ha biegły) Szczecin może mieć 23 proc. udziałów w spółce. Reszta będzie należeć do ECE.

120 dni po zakończeniu budowy teatru na pi. Żukowa Szczecin zbędzie udziały w przetargu za cenę nie mniejszą, niż wartość ziemi wniesionej do spółki (jej wycena ma być aktualizowana). Prawo pierwokupu tych udziałów ma ECE.

Nową Pleciugę Niemcy muszą zbudować w rok. Zegar bije od dnia pierwszego wpisu do dziennika budowy. Za późniejsze oddanie - kara (2 tys. zł za dzień zwłoki), chyba że przeszkody będą niezależne od ECE (np. budowlańcy natkną się na archeologiczne znalezisko). Nowy aneks nie precyzuje, ile deweloper ma wydać na teatr, określa jednak parametry budynku (np. powierzchnia 3,3 tys. mkw., widownia na 280 widzów). W związku z powstaniem Galerii Kaskada trzeba będzie przebudować okoliczne ulice (al. Niepodległości, ul. Obrońców Stalingradu, Kaszubska i św. Wojciecha). To zmartwienie miasta - ECE dołoży jednak 8 mln zł.

Teraz z aneksem muszą zapoznać się radni. Zgoda na wejście miasta do spółki z ECE ma być przegłosowana w poniedziałek.