Artykuły

Dwa teatry

Dwa toruńskie prywatne teatry lalek przygotowały ostatnio premiery. "Zaczarowany Świat" zaprasza na inscenizację austriackiej legendy pt. "Całuj grosz". Objazdowy Teatr Vaszka proponuje dydaktyczne "Przygody Pinokia".

W kawiarni przy Mozarcie

Tym razem "Zaczarowany Świat" zabiera swych widzów nad Dunaj, do zaaranżowanej na scenie wiedeńskiej kawiarni. Jej młodzi właściciele, pragnąc przyciągnąć gości, sięgają po legendę tego miejsca - opowieść o chciwym karczmarzu, jego synu zakochanym w biednej dziewczynie i słynnym lekarzu Paracelsusie. W okamgnieniu przenosimy się w czasie. Goście i gospodarze kawiarni wyczarowują postaci z przeszłości z beczek, koszyków, kufli, wianuszka czosnku. Opowieść toczy się wartko za sprawą świetnej inscenizacji i sprawności czworga aktorów. (Dwoje debiutantów w tym gronie - Joanna Gieldarska i Michał Dekowski - to kolejny przykład na to, jak dobrą szkołą aktorstwa jest teatr Emilii Betlejewskiej.)

Warto dodać, że legendę o karczmarzu całującym pieniądze teatr sprowadził wprost z Wiednia, przetłumaczył i adaptował własnymi siłami. Aktorzy grający role gospodarzy kawiarni występują w oryginalnych austriackich strojach ludowych. W pewnym momencie także wykonują tradycyjny, "sprowadzony" znad Dunaju, wiedeński taniec.

Wydarzeniom na scenie towarzyszy muzyka Wolfganga Amadeusza Mozarta. Na początku zresztą przez scenę przemyka sam kompozytor - jeden z najsłynniejszych mieszkańców w historii Wiednia. Przyznać trzeba, że aktorzy mają niełatwe zadanie - zaśpiewać piosenki na melodie Mozartowskich przebojów.

To urokliwe przedstawienie "Zaczarowanego Świata", adresującego swą ofertę zwykle do przedszkolaków, powinno się podobać również starszym dzieciom. Zawiera zresztą ważkie przesłanie - o wartości tradycji.

Pinokio u logopedy

Z wielu fantastycznych przygód Pinokia stworzonych przez Carla Collodiego Teatr Vaszka wybrał do swego przedstawienia trzy. Drewniany pajacyk daje się nabrać Lisowi i Kotu na opowieść o tym, że pieniądze posadzone w ziemi rosną. Chcąc zaś poczęstować się jabłkiem z cudzego sadu zostaje przyłapany przez ogrodnika. Ulega też namowom niejakiego Knota, wagarowicza, poświęcającego cały czas zabawie. Te trzy przygody spuentowane zostały jasno, wyraźnie sformułowanymi morałami. Nauki płynące z doświadczeń bajkowego bohatera na pewno mogą stać się podstawą do rozmowy z małymi dziećmi o tym, że nie należy dać się omamić naciągaczom, że. trzeba szanować cudzą własność czy wreszcie - że "bez pracy nie ma kołaczy".

To dydaktyczne widowisko skierowane do dzieci w wieku przedszkolnym jest atrakcyjne wizualnie i pełne - granej na żywo na kilku instrumentach - muzyki. Dodatkowo na początku przedstawienia młoda publiczność ma okazję poćwiczyć dykcję wraz z Pinokiem, który uczy się poprawnie wymawiać trudne słowa (wielu maluchów z podobnymi kłopotami z pewnością tym łatwiej utożsami się z bohaterem).

I tutaj na pochwałę zasługują młodzi wykonawcy, towarzyszący doświadczonemu lalkarzowi Wiesławowi Kusie. Agnieszka Grajkowska i Rafał Żenowski dobrze sobie radzą z animacją marionetek, śpiewem, głosem. Przyznam, że mnie z całego przedstawienia najmniej podoba się warstwa literacka. A może lepiej byłoby bez rymów?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji