Nasze wampiry
Kilkadziesiąt osób ciągle ma nadzieję na rolę w musicalowym hicie Romana Polańskiego "Taniec wampirów". Wczoraj w Teatrze Muzycznym "Roma" do castingu przystąpiło 70 tancerzy, dziś reżyser spektaklu Cornelius Baltus i choreograf Dennis Callahan wybiorą najlepszych. Ostateczną decyzję podejmie jednak sam Roman Polański
Niedziela, godz. 11. W sali baletowej tańczy 30 dziewczyn. Ze skupieniem powtarzają układ taneczny, którego przez godzinę uczyły się od choreografa Dennisa Callahana. - Macie być wściekłe, bo jesteście wampirami, a ktoś odsłonił nagle zasłony! Wyraźcie swoje niezadowolenie! - woła choreograf. Z dziewczyn kapie pot, na sali jest bardzo gorąco. - Ale emocje - wzdycha Wojciech Kępczyński, dyrektor teatru. - Trzymam za nie kciuki, bo walczą o pracę - dodaje. I to nie byle jaką, stawką jest rola tancerki w przygotowywanym właśnie musicalowym hicie "Taniec wampirów" Romana Polańskiego.
Nad castingiem czuwają asystenci Polańskiego - reżyser przedstawienia Cornelius Baltus i choreograf Dennis Callahan. To oni zdecydują, które dziewczyny przejdą dalej. Po chwili wyczytają nazwiska. Wśród nich jest Ida Nowakowska z Warszawy. - Strasznie się cieszę, bo było ciężko - przyznaje.
Godz. 12.30. Przerwa. Na salę wchodzi 40 chłopaków. - Z nerwów nie mogłem spać w nocy - zwierza się Patryk Gładyś, 24-letni tancerz Romy. - Ale nazwisko Polańskiego to magnes i wielka szansa - przekonuje.
Dla Moniki Moskwy casting do "Tańca wampirów" jest jak nabór do elitarnej szkoły, gdzie można się wiele nauczyć. Ale jednocześnie to wielkie wyzwanie i sprawdzian. - Na szczęście zdany - cieszyła się po ogłoszeniu wyników.
Dziś asystenci Polańskiego odlatują do Ameryki. Do Warszawy wrócą pod koniec lutego. Poprowadzą wtedy warsztaty dla tych, którzy się dostali. Ostateczną decyzję o angażu 12 tancerzy podejmie w marcu sam Roman Polański.
CORNELIUS BALTUS
reżyser musicalu
Polską wersję "Tańca wampirów" reżyseruję na prośbę Romana Polańskiego. To wielki zaszczyt, bo uważam go za jednego z najlepszych reżyserów na świecie. "Taniec wampirów" okazał się hitem w Wiedniu, Stuttgarcie i Hamburgu. Chciałbym, żeby tak się stało i w Warszawie. Cieszę się, że do castingu przystąpiło tak wiele utalentowanych osób. Już teraz mam swoich faworytów.