Szkoła przetrwania
"Belfer!" w reż. Michała Kwiecińskiego w Kino-Teatrze Bajka w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.
"Konflikt między powołaniem a poczuciem niespełnienia, tak metaforycznie można by ująć problematykę monodramu Belfer!, w którym Wojciech Pszoniak (na zdjęciu) wystąpił po trzech latach nieobecności na rodzimej scenie. Polską premierę sztuki belgijskiego autora Jean-Pierre'a Dopagne'a wystawił Michał Kwieciński. Owacyjnie przyjęte przedstawienie świadczy o tęsknocie widzów za wyrazistym aktorstwem, a nowo powołanemu KinoTeatrowi Bajka dobrze wróży na przyszłość.
Pszoniak gra nauczyciela, który swoim podopiecznym z klasy maturalnej próbuje zaszczepić miłość do literatury. Jego usiłowania nie przynoszą jednak zamierzonego skutku. Wręcz przeciwnie, wychowankom literatura - wisi smętnym kalafiorem. Nic tedy dziwnego, że bohater szybko wyrobi sobie o nich właściwy pogląd: - Uczniowie to zwierzęta.
Co najdziwniejsze, inni pedagodzy radzą gorliwemu koledze, by przestał podejmować próby nauczania czegokolwiek, bo taki idealizm mija się z celem. Sami od dawna traktują swój zawód jako element szkoły przetrwania - im mniej wymagają od uczniów, tym mniej mają kłopotów z nimi samymi, ich rodzicami i swoimi przełożonymi. Mimo wszystko nie uchronili się od wielu chorób zawodowych, z wrzodami na żołądku i alkoholizmem na czele.
Swoista gra, kto kogo przechytrzy, tocząca się między bohaterem a coraz bezczelniejszą i agresywną czeredą młodzieży, skończy się dość radykalnym posunięciem poniżanego belfra. Sprawi ono, że stanie się wkrótce osobą znaną i podziwianą. Z przewrotnej opowieści o lekko groteskowym posmaku Wojciech Pszoniak uczynił rolę-samograj. Aktor, z właściwą sobie wirtuozerią, skorzystał z okazji ukazania wszystkich blasków i cieni zawodu, jakże pokrewnego jego własnemu. Cóż, powołanie".