Częstochowa. Pożegnanie z "Piaskownicą" u Mickiewicza
Teatr im. Mickiewicza zaprasza 17 października na ostatni spektakl "Piaskownicy" [na zdjęciu] Michała Walczaka w reż. Tomasza Mana.
Każdy pamięta swoją piaskownicę. Gdzieś na osiedlu, między blokami - na placu zabaw znalazło się jakieś miejsce na taczkę piasku. Budowało się zamki, lepiło z foremek babki i sypało się po oczach. Mama miała pretensję, że przynosiło się we włosach tonę piasku. Czasami ktoś obcy wszedł do piaskownicy. Trzeba mu było oddać trochę miejsca. Na początku nas denerwował i robiło się wszystko, żeby poszedł. Ale po jakimś czasie zaczęło się razem lepić, wygłupiać i dzielić cukierkami. Wieczorami nie chciało się w ogóle wracać do domu. Któregoś dnia nie było już tego kogoś z kim chcieliśmy się bawić. Przeniósł się na inne osiedle, czy do innego miasta.
Aż pewnego dnia przestaliśmy wchodzić do piaskownicy.
Debiutancka sztuka Michała Walczaka znakomicie, z wyczuciem i prostotą oddaje opis pierwszej miłości.