Artykuły

Obojętność

"Schody Charlesa Dyera - polska premiera sztuki o gejach

Daniel Olbrychski i Jerzy Radziwiłowicz, czyli dwóch twardych mężczyzn w rolach starzejących się homoseksualistów, to prawdziwe wyzwanie. Sztuka "Schody" Charlesa Dyera, która po trzydziestu łatach od prapremiery weszła na polskie sceny, okazała się jednak bardziej drapieżna w literackim zapisie niż w niemrawej inscenizacji. Mimo że w tekście nie brak materiału psychologicznego, reżyserowi Piotrowi Łazarkiewiczowi zabrakło determinacji, by skłonić wykonawców do wyjścia poza czyste ilustrowanie fabuły.

Rzecz po premierze w Bielsku-Białej do piątku można oglądać w warszawskim Teatrze Na Woli w cyklu "Małe sztuki z wielkimi aktorami". Następnie ruszy w objazd po kraju.

Granie gejów nie należy do łatwych zadań aktorskich. W akcentowaniu wszelkiego rodzaju odmienności najlepszym rozwiązaniem jest umiar - i pod tym względem wykonawcom nic zarzucić nie można. Wszelako jeśli obaj nie wychodzą poza zestaw środków aktorskich znanych z ich poprzednich wcieleń scenicznych, to o sytuacji osobistej ich bohaterów dowiadujemy się wyłącznie z treści dialogów. Blado i nieprzekonująco wypadają nawet w najbardziej dramatycznych epizodach. Dyer, pisząc sztukę o homoseksualistach, dał wspaniały portret ludzkiej samotności. Jego bohaterowie są najzupełniej różni. Charlie (Olbrychski) to bezrobotny aktor, z pretensjami do wielkości, bo przed dwudziestu laty udało mu się zagrać kilka znaczących ról. Teraz, bezradny i zagubiony, stoi przed perspektywą ujrzenia pierwszy raz dwudziestoletniej córki z młodzieńczego heteroseksualnego związku oraz bliskiego terminu rozprawy sądowej za obrazę przyzwoitości.

Drugi, Harry (Radziwiłowicz) jest szorstkim w obejściu, zakompleksionym fryzjerem, ze skautowską przeszłością, którego dotknęła przypadłość łysienia plackowatego. Przygarnął Charliego pod swój dach, wyuczył fryzjerskiego fachu. Obaj - jak stare, zobojętniałe małżeństwo - prawią sobie złośliwości, co wypacza prawdziwy obraz łączącej ich bliskości.

Temat, który sugerował dreszcz kontrowersji, przybrał na scenie kształt sążnistej nudy. Szkoda.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji