Tylko krzesło i parawan
"Lewa, wspomnienie prawej" to tytuł monodramu, który w poniedziałek zaprezentuje aktorka Teatru im. Horzycy Teresa Stępień-Nowicka.
Monodram powstał na podstawie książki Krystyny Kofty. Autorka zmagała się z nowotworem piersi. I wygrała.
Krystyna Kofta jest powieściopisarką. Współpracuje z miesięcznikiem "Twój Styl". Na swoim koncie na również kilkanaście sztuk scenicznych i opowiadań. W ciągu roku przeżyła mastektomię, bolesną chemioterapię i powróciła do zdrowia. Przez całą chorobą prowadziła dziennik, który później wydała w formie książki. Ten niezwykle osobisty tekst posłużył do przygotowania spektaklu, który już w poniedziałek zobaczymy na deskach TPArt.
- Choroba to dramat, chorująca to bohaterka tego dramatu. Chorowanie jest sztuką trudną, chorują bliscy i przyjaciele bohaterki. Oni także są bohaterami tej sztuki - mówi o przedstawieniu Krystyna Kofta. - Główna bohaterka zafundowała sobie traumę na własne życzenie. Nie badała się, bo nic jej nie bolało. Was też nic nie boli, wiec się nie badacie. Całość przygotowała Teresa Stępień-Nowicka. Aktorka jest doskonale znana toruńskim teatromanom. Jest związana z Teatrem im. Wilama Horzycy. Na monodram wybrała dość trudny temat. Rak piersi jest nadal tematem tabu, jednak, wbrew pozorom, to spektakl nie tylko dla kobiet, ponieważ grzech zaniedbania dotyczy każdego z nas. Z założenia miała to być przestroga przed zaniechaniem przeprowadzenia badań profilaktycznych.
Na scenie stoją tylko krzesło i szpitalny parawan. Nie ma żadnych teatralnych fajerwerków.
Dramat został włączony w działania profilaktyczne prowadzone przez Narodową Koalicję do Walki z Rakiem, Stowarzyszenie Różowej Wstążeczki oraz Ministerstwo Edukacji i Sportu.
Spektakl "Lewa, wspomnienie prawej" miał swoją premierę w 2004 roku.