Artykuły

Warszawa. Najlepszy budżet kultury w historii III Rzeczypospolitej

Rozmowa z Waldemarem Dąbrowskim [na zdjęciu], ministrem kultury: najlepszy budżet kultury w historii III Rzeczypospolitej.

Jaki budżet na przyszły rok zaprezentuje pan na dzisiejszej konferencji?

- Najlepszy w historii III Rzeczypospolitej. Kultura zanotuje realny wzrost o 150 mln zł. Będzie dysponowała kwotą 1,5 mld zł. Na sam zakup książek do bibliotek rząd przeznaczył 30 mln zł i był to solidarny gest wszystkich ministrów. Każdy z moich kolegów ograniczył wydatki w swojej dziedzinie z myślą o rozwoju czytelnictwa. Dla porównania - w tym roku wydaliśmy na zakup książek 10 mln zł, w zeszłym - 4 mln zł, a kiedy obejmowałem urząd ministra - tylko milion. Rząd uchwalił też, że przeznaczy dodatkowe 98 mln zł na wieloletni Program Chopinowski. Do 2010 r. miejsca pamięci związane z Chopinem nareszcie nabiorą odpowiedniego kształtu.

Ale z badań towarzyszących powstaniu Narodowej Strategii Rozwoju Kultury, którą uchwalił niedawno rząd, wynika, że Polska wydawała w 2001 r. na potrzeby kulturalne jednego obywatela zaledwie 24 euro, czyli dziesięciokrotnie mniej niż Dania.

Dodajmy, że chodzi o zsumowany budżet państwa i samorządów. To pokazuje, jak nisko plasujemy się w europejskiej stawce. Świadczy też, że elity rządzące zaniedbały sprawy kultury. Diagnozy dokonał zespół ekspertów pod kierunkiem profesora Ryszarda Borowieckiego, rektora Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Wykazał, że wielu Polaków jest wykluczonych z życia kulturalnego, a przed politykami stoi poważne zadanie do wykonania: zmienić tę sytuację. Strategia zakłada, że w planowaniu życia kulturalnego musimy uznać je za dobro wspólne, wyjść poza horyzont kadencji kolejnego układu rządzącego i partyjniactwa. Na posiedzeniach gabinetu nieustannie odwoływałem się do poczucia odpowiedzialności, by moi koledzy nie myśleli o kulturze w kategoriach branży budżetowej. Przyjęliśmy dokument, w którym proponujemy wielowątkowe spojrzenie na jej sprawy - jest wartością duchową, ale i fundamentem wykształcenia, rozwoju gospodarczego i społecznego. Wiele najwyżej zorganizowanych krajów właśnie w przemysłach kultury buduje swoje podstawy rozwoju - nie tylko w Stanach Zjednoczonych, także w naszym rejonie.

Co Strategia mówi o pozyskiwaniu pieniędzy z Unii Europejskiej?

Do naszej dyspozycji postawione są ogromne kwoty i naszym historycznym zadaniem jest jak najmądrzej je zagospodarować. Podczas pierwszej wizyty w Brukseli usłyszałem od szefowej Komisji Europejskiej, że z 10 euro wydatkowanych na kulturę przez Unię 8,5 euro pochodzi z funduszy strukturalnych, a nie takich branżowych programów jak Kultura 2000. Strategia dostosowuje rozwój polskiej kultury do okresów budżetowych Unii. Daje szanse wspólnego rozwoju.

Ale Unia raczej nieprzychylnie patrzy na finansowanie kultury z funduszy strukturalnych.

Rozmowy były prowadzone w klimacie budujcie drogi, infrastrukturę. Ale udało nam się przekonać Brukselę, że tworzenie infrastruktury kultury to podnoszenie atrakcyjności regionów, tworzenie nowych miejsc pracy niemal w każdej dziedzinie. Tak uzyskaliśmy szansę pozyskania pieniędzy z funduszy strukturalnych, które wyrażają się kwotą prawie 900 mln zł w ciągu najbliższych dwóch lat.

Żeby otrzymać pieniądze z Unii, trzeba wyłożyć własne. Skąd będą pochodzić?

Z budżetu ministra kultury oraz jednostek samorządu terytorialnego. Uzyskaliśmy także możliwość występowania o fundusze z rezerw budżetu państwa. Dotychczas realizując program Promesa ministra kultury, wybraliśmy 30 projektów, których łączny budżet wynosi 300 mln zł, a minister kultury dokłada dziesiątą część tej kwoty. Dwanaście z tych projektów zostało już pozytywnie ocenionych przez ekspertów w regionach.

Strategia mówi, że na jej realizację w latach 2004 - 2006 ze źródeł rządowych, samorządowych, pozabudżetowych i unijnych trafi ponad 1,8 mld zł w latach 2004 - 2006. Jaką mamy gwarancję, że tak będzie?

Pieniądze z budżetu państwa zapewnia rząd. Pozostałe środki wniesie Unia Europejska w formie funduszy strukturalnych oraz jednostki samorządu terytorialnego i instytucje pozarządowe. Zaproponowany w Strategii plan finansowy jest odpowiednikiem planu finansowego "Podstawy wsparcia Wspólnoty".

Co będzie z pieniędzmi z Lotto?

Przestały być środkiem specjalnym i przeszły do budżetu resortu kultury jako państwowy fundusz celowy. Nie będzie nam już grozić to, co stało się w zeszłym roku, gdy zabrano kulturze 48 mln zł, żeby dofinansować przewóz powietrza na liniach regionalnych PKP. W przyszłym roku będziemy mieli do dyspozycji około 120 mln zł z gier losowych.

Czy to prawda, że szkolnictwo artystyczne może przejść do Ministerstwa Edukacji?

Wszyscy rektorzy uczelni szkół artystycznych podjęli dwa dni temu jednogłośną uchwałę, że opowiadają się za pozostaniem w gestii Ministerstwa Kultury. I to jest słuszne rozwiązanie. Schemat resortu edukacji nie pasuje do specyfiki szkolnictwa artystycznego.

A co z matematyką, którą - jako jedyni - mieli zdawać obligatoryjnie na maturze uczniowie szkół artystycznych?

To był błąd urzędnika. Poniesie konsekwencje. Sprawa jest już załatwiona. Wspólnie z ministrem edukacji podpisaliśmy wczoraj rozporządzenie, które uwalnia uczniów szkół artystycznych od obowiązku zdawania matematyki na maturze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji