Artykuły

Tartak tortur

"Tartak" w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Recenzja Łukasza Drewniaka w Przekroju.

"Nie poznacie książki Odii w wersji Agnieszki Olsten. Ale nie żałujcie

Świetny Tartak według nominowanej do nagrody Nike powieści Daniela Odii wyrasta z jej atmosfery, ale reszta jest bardzo inna. Odija zgodził się na rzadki obecnie teatralny eksperyment: pisania na scenie wespół z aktorami i reżyserką. Temat - zagubiona gdzieś w Polsce wieś i jej mieszkańcy.

Godot i PKS

Agnieszka Olsten stawia aktorów i widzów w sytuacji zamknięcia i podglądania. Siadamy wokół małego placyku. To przystanek autobusowy gdzieś w Polsce B albo nawet D. Przez wycięte w deskach ścian okienka spoglądamy na bohaterów, którzy czekają tu na polskiego Godota, spotykają się na godzinę i rozchodzą. To centrum ich prywatnego kosmosu, axis mundi, przewrotna oś świata powstrzymująca niebo, by nie spadło na ziemię.

Spektakl podzielony jest na siedem części, siedem rozmów odpowiadających siedmiu dniom stworzenia. To dialogi i monologi na tematy chwili: współczesne kompromisy moralne, międzynarodowy terroryzm, Unia Europejska, życzliwość sąsiedzka.

Olsten kreuje na scenie bardzo dziwny realizm. Nie idzie o detale ani portrety psychologiczne bohaterów, ale o stan społecznej świadomości. Ludzie na scenie są tylko jej wyrazicielami. Chórem z codziennej tragedii. Ich opowieści wywołują przed naszymi oczami świat, w którym i wszystko spłowiało, wytarło się, zapodziało w rowie.

Opustoszały Tartak

Spektakl jest świadomie wyciszony, i jakby nieefektowny. Teatr istniejący od niechcenia, rodzący się z najprostszej sytuacji: oczekiwania, bycia razem, pospólnej wymiany uczuć. Oglądamy spotkanie dwóch rodzin: trzech braci kontra dwie siostry i jeszcze jeden brat. Szóstka 20- i 30-latków. To ludzie przegrani, wyrzuceni za burtę rzeczywistości, ale próbujący tę rzeczywistość wycisnąć, wedrzeć i się w nią, zrozumieć po swojemu. Są sceny, gdzie wszyscy mówią naraz. I inne, w których bohaterowie nie słuchają się i nawzajem, bo nie potrafią. Prawdziwe i umieranie świata dokonuje się w naszych j głowach. Nieobjęte przez świadomość problemy wyżerają w nich czarne dziury. Ale sceniczne monologi nie są kalekie, tylko przestrojone albo niedostrojone. Bywa i tak, że pojedyncze zdania wyrażają całą rzeczywistość, filozofię i eschatologię, mądrość i głupotę.

Wszystko jest muzyką

Odija i Olsten pokazują to, co mamy w głowach. Mieszankę wartości, pojęcia niepasujące ani do opisu zaścianka (benLadeny, Nowe Jorki i Madryty), ani do rozumienia spraw globalnych (bezrobocie, ludzka zawiść, prostytucja z biedy). Język staje dęba. Sposób, w jaki mówią aktorzy, wciąga widza w swój wewnętrzny wir, ogłuszając nie krzykiem, ale słowami. I chce się tych zamkniętych w teatralnej pułapce ludzi słuchać jak wszyscy diabli. Tartak ma także swoistą muzykę. Głosy, szepty, stukoty, drganie prętów w okiennicach układają się w klarowną ścieżkę dźwiękową (czuwali nad nią jazzmani, bracia Oleś). To nie jest hałas, ale po chwili łupie nam w skroniach, jakby świata, słów, i emocji było za dużo.

Nie przypadkiem krakowskie przedstawienie zaczyna się peanem na chwałę wi-dzialnego świata, a kończy pustką i goryczą. Czerpie sceniczną energię ze smutku i zwątpienia. Tak jest zawsze. Teatr żywi się śmiercią świata.

Jurodiwa

To dopiero piąte przedstawienie Agnieszki Olsten. Już ma własny styl, wyrazisty kie runek poszukiwań, dobry gust literacki (wystawiała także Stasiuka i Wyrypajewa) i pięknie choruje na teatr. Telewizyjne reportaże pokazywały, jak podczas prób, zamknięta z aktorami w tej samej przestrzeni, wtapia się w ściany, jakby chciała stać się niewidzialna. Jak pełza w reżyserskim transie po podłodze, jak powolutku wyłazi z niej świat Odii. Ta dziewczyna ma w sobie pasję ruskich jurodiwych, co biegają po wsi i stukają kosturem w okna, wołając: - Czuwajcie, ludzie! Pokazała, jak silny ideowo i warsztatowo może być młody teatr następców Jarzyny i Warlikowskiego. Tartak to w realiach krakowskich spektakl nie z tej planety. Dudni w nim nie tylko Polska, lecz także prawda".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji