Artykuły

Tragiczne losy nieszczęśliwych dzieci artysty

"Odpoczywanie"w reż. Pawła Passiniego na Festiwalu Wyspiański wyzwala w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Justyna Nowicka w Rzeczpospolitej.

Reżyser odważył się opowiedzieć o Wyspiańskim własną, bardzo osobistą historię

"Odpoczywanie", wystawione w krakowskim teatrze Łaźnia Nowa, to dramat inspirowany mało znanymi i rzadko eksponowanymi elementami biografii autora "Wesela": losami trójki jego dzieci - Helenki, Miecia i Stasia oraz Teodora, syna naturalizowanego.

Tuż po śmierci Wyspiańskiego dzieci odebrano matce. Opiekunowie pragnęli zapewnić im solidną edukację i status społeczny godny potomstwa wielkiego artysty.

Żona Wyspiańskiego Teofila, prosta kobieta ze wsi, nigdy nie została zaakceptowana przez krakowskie środowisko. Małżeństwo Wyspiańskiego postrzegano jako wielki mezalians. Przekonanie to potwierdził fakt, że po śmierci artysty Teofila szybko ponownie wyszła za mąż, zresztą za chłopa. Niestety losy pozbawionych rodziny dzieci nie były szczęśliwe: Teodor popełnił samobójstwo, dwu synów trafiło do szpitali psychiatrycznych, najmłodszy Staś spędził tam aż 30 lat.

"Odpoczywanie" nie jest jednak typową sztuką biograficzną. To impresja osnuta wokół rodzinnej tragedii, rozgrywająca się w cieniu śmierci Wielkiego Polaka w Stanie Postępującej Mineralizacji - jak nazywa go reżyser i autor sztuki.

Opowiadając o powikłanych losach jego najbliższych, Passini stawia pytanie o losy spuścizny autora "Wesela". Mówi też o naszej bezradności, o niezdarnych próbach oswojenia geniuszu Wyspiańskiego i dostosowaniu go do naszej miary. Nieprzypadkowo przebieg przedstawienia spontanicznie komentują na wielkich ekranach internauci.

Passini opowiada swoją historię z punktu widzenia dzieci, z perspektywy, która pozwala na zadawanie naiwnych, czasem bezczelnych pytań. Dramat rozgrywa się w przestrzeni pokrytej grubo ziemią - najpierw jest piaskownicą, na końcu stanie się grobowym dołem.

Dzieci Wyspiańskich bawią się w piachu, w ich dziwacznych zabawach jest coś z melancholijnego klimatu płócien Wojtkiewicza czy Makowskiego. Część dziecięcych działań to taniec, frapująca, kojarząca się z gimnastyką choreografia.

Niczym w słynnych portretach autorstwa Wyspiańskiego w ich zachowaniu ukryta jest tajemnica: tajemnica ich własnego, zamkniętego świata, niedostępnego dla dorosłych.

Dzieci są świadkami rodzenia się wyobraźni artysty i to one, tuż po jego śmierci, pierwsze poniosą konsekwencje jego obcości i wyrastania ponad przeciętność. "Odpoczywanie" to sztuka - wzorem wielu tekstów Wyspiańskiego - napisana bez linearnego porządku, za to "napięciami woli i wzruszeniem", jak pisał kiedyś o utworach Wyspiańskiego Stanisław Brzozowski. Bohaterowie "Odpoczywania" mówią osobliwym kolażem tekstów: fragmentami wspomnień, listów, wierszy Wyspiańskiego, jego dramatów. Passini rekonstruuje jakieś hipotetyczne sceny, ale przede wszystkim stawia na emocje, buduje obrazy.

Fenomenalny monolog o trudności zagrania postaci Wyspiańskiego wygłasza aktor Maciej Wyczański. To osobista, natchniona tyrada, w której wyznaje swój strach, wysiłek, bezradność, ale także pasję, zachwyt i uwiedzenie poezją Wyspiańskiego.

Wymowa "Odpoczywania" jest bardzo gorzka. Jednak od siły tego osobliwego seansu trudno się uwolnić.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji