Artykuły

Moda na obłudę

Co do współczesnego brzmienia utworów Moliera zgodni są niemal wszyscy krytycy literatury - zawarty w nich portret człowieka uwikłanego w konflikty swojej epoki: polityczne, moralne, obyczajowe, człowieka zbuntowanego, śmiesznego w swoim tragizmie i tragicznego w śmieszności jest nam bliski i znany. Jest to bowiem portret prawdziwy. A jaki ton nada najnowszej inscenizacji "Tartuffe'a" Mikołaj Grabowski, od lat z ironią i humorem pokazujący na scenie ludzkie słabości? O tym przekonamy się w sobotę, 10 bm. podczas premiery "Tartuffe'a" na Dużej Scenie Starego Teatru (godz. 19.15).

Obłuda jest dziś bardzo w modzie, każde zaś modne szelmostwo może uchodzić za cnotę. Nie ma lepszego zawodu niż rola świętoszka. Taka mistyfikacja uprawiana zawodowo daje dziś nadzwyczajne korzyści - pisał Molier w Don Juanie, ale słowa te mogą trafnie zinterpretować zasadniczy sens "Tartuffe'a".

Śmiałość, z jaką Molier potraktował temat fałszywych obrońców wiary, spowodowała jego długoletnią walkę o obecność tej komedii na scenie. Autor tak pisał w przedmowie do pierwszego wydania utworu: "To komedia, która narobiła wiele hałasu i narażona była na długie prześladowania. Losy jej stanowią wymowny dowód, że ludzie, których wyszydza, są o wiele potężniejsi niż wszyscy, z których autor żartował sobie dotąd (...)". Obłudnicy nie puścili tak łatwo szyderstwa między uszy; poczuli się dotknięci i zdumieni tym, że ktoś ośmielił się wydrwić ich szalbierstwo i targnąć na rzemiosło, którym się trudni tyle możnych i wpływowych osób. Takiej zbrodni nie mogli mi przebaczyć; toteż wszyscy ruszyli w pole przeciw mej sztuce z nieopisaną wprost zajadłością.

Czy krakowska inscenizacja wzbudzi równie gorące emocje? Być może, gdyż dziś ta gorzka komedia nie straciła nic z ostrości. Co więcej, okazuje się równie zuchwała i okrutna w wymierzaniu ciosów religijnej obłudzie. Bezlitośnie obnaża tych, którzy z religii czynią narzędzie władzy, a z obłudy religijnej drogę do kariery. Demaskowana przez Moliera hipokryzja nie dotyczy jednak tylko kwestii wiary, lecz w równym stopniu wpisana jest w układ stosunków rodzinnych i społecznych oraz w strukturę polityczną. A wszystko to mieści się w ramach komedii frywolnej, ironicznej, czasami zacierającej granice między śmiesznością a powagą.

Autorem przekładu "Tartuffe'a" jest Jerzy Radziwiłowicz, scenografię przygotowała Magdalena Musiał, a w mistrzowsko napisanych rolach wystąpią: Katarzyna Gniewkowska, Urszula Kiebzak, Halina Kwiatkowska, Katarzyna Warnke, Krzysztof Globisz, Tadeusz Huk, Zbigniew W. Kaleta, Piotr Polak, Andrzej Rozmus i Roman Ulina. Kolejne spektakle - 11, 13, 14, 16, 17 bm.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji