Katowice. Kozyra spełnia marzenia w CSF
W Centrum Sztuki Filmowej obejrzymy we wtorek dziesięć filmów z wielkiego cyklu "W sztuce marzenia stają się rzeczywistością" autorstwa jednej z najbardziej znanych polskich artystek współczesnych.
Katarzyna Kozyra nie przestaje przekraczać kolejnych granic artystycznej kreacji. W ciągu ostatnich pięciu lat można było usłyszeć o jej nowych rolach: śpiewaczki operowej [na zdjęciu], drag queen czy baletnicy. Wszystkie wcielenia to elementy projektu "W sztuce marzenia stają się rzeczywistością", który artystka zaczęła w 2003 roku, a jego pierwszy pokaz odbył się w berlińskiej galerii Daad. W cyklu "Video Now" CSF zaprezentuje teraz filmy rejestrujące dziesięć z kilkudziesięciu akcji, w jakich Kozyra wzięła udział w ramach projektu.
Polegał on na kolejnym wcielaniu się w nowe role, mocno stereotypowe i związane z płcią. Dzięki naukom berlińskiego transwestyty Violi Viagry Kozyra została drag queen i uwieńczyła ten proces striptizem przed publicznością berlińskiego klubu. Z kolei jej drugi nauczyciel - wykładowca śpiewu operowego Grzegorz Pitułej - jest bohaterem i współkreatorem drugiej części akcji, w których Kozyra przeistacza się w operową diwę. Jeden z filmów rejestruje jej szaloną akcję na fasadzie Kunsthalle w Wiedniu. Co godzinę pojawiała się na nim budka, z której niczym żywa kukułka wychodziła Kozyra i śpiewała ten sam fragment arii z "Czarodziejskiego fletu" Mozarta.
Cały projekt to nic innego, jak próba Kozyry rozprawienia się z pojęciem męskości i kobiecości, zmierzenia się z własnymi ograniczeniami (nauka śpiewu, publiczne występy w nowych, dopiero co poznanych rolach), przekonania do siły artystycznej iluzji i, tradycyjnie już u niej, pomieszania kiczu i ohydy ze wzniosłością oraz pięknem. I chyba utrafiła z tym w gusta publiczności - tylko we wrocławskiej galerii BWA jej wystawę obejrzało dwa lata temu ponad 5 tys. widzów.
Pokaz w CSF w Katowicach jutro o godz. 18. Bilety 10 i 7 zł. Gościem specjalnym będzie Grzegorz Pitułej.
