Drobiazg z Pragi
"Spacerowicz" w reż. Igora Gorzkowskiego Studia Teatralnego Koło w PZO w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Twoim Stylu.
"Spacerowicz" to niezależny spektakl, najwyższego lotu. W rolach głównych m. in. Magdalena Warzecha i Marcin Przybylski.
Trzeba dokładnie wertować repertuary, by wśród scen Warszawy odnaleźć Studio Teatralne Koło. Tytuł też nie wyjaśnia, czego można spodziewać się po "Spacerowiczu" według opowiadań mało znanego u nas pisarza Roberta Walsera. Tylko ci, którzy widzieli poprzednią inscenizację Koła (a był nią "Sandman"), wiedzą, że szef Studia, reżyser Igor Gorzkowski, nie sięga po przypadkowe utwory. Żeby zobaczyć "Spacerowicza", trzeba odnaleźć Fabrykę PZO na Pradze, gdzie spektakl jest grany. Miejsce okazuje się atutem, bo dodaje przedstawieniu klimatu. Smaczkiem jest obsada. Występują aktorzy Teatru Narodowego: Magdalena Warzecha, Marcin Przybylski, Bartłomiej Bobrowski. Głównego bohatera Simona (Marcin Przybylski) łatwo polubić. To niespełniony, choć obiecujący pisarz, któremu nagle przestaje się chcieć być literacką nadzieją. Ima się różnych zajęć, ale dojrzewa w nim bunt przeciw mieszczańskim rytuałom. Ucieczką są samotne spacery, dzięki którym może się odizolować od świata. Skromny spektakl Studia Koło udowadnia, że nie potrzeba bogatej fabuły, by utrzymać widza przez godzinę w napięciu. I że świetny teatr, który opiera się na talentach, można zrobić prawie bez pieniędzy.
