Artykuły

Widz obcuje z Szekspirem bez zbędnych zakłóceń

"Jak wam się podoba" w reż. Szymona Kuśmidra na scenie u Sewruka Teatru im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.

Dyplomowe przedstawienie "Jak wam się podoba" Williama Szekspira jest pełne wdzięku, ruchu i muzyki, a przy tym niepozbawione głębszych treści, które niesie ta baśniowa, ale i przewrotna opowieść.

Historia zaczyna się na dworze złego księcia, który pozbawia swego brata władzy i majątku. Wypędzony władca zamieszkuje w lesie, a za nim ciągnie co raz więcej osób, w tym córka Rozalinda i jej cioteczna siostra Celia, dworzanie i klaun. Spotykają tam pasterzy i pasterki, a między młodymi budzą się namiętne uczucia. Rozalinda wystawia zakochanych, w tym swego amanta, na różne próby, przebierając się za chłopaka. Wszystko kończy się dobrze - małżeńskimi więzami - ale czy na pewno dobrze? Szekspir w swej komedii drwi z wad kobiet i mężczyzn, ich miłosnych strategii i ze skutków zadurzenia, które mąci rozsądnym ludziom rozum. Rozalinda, najbardziej aktywna postać sztuki, bliska będzie zwolennikom traktowania płci jako kategorii przede wszystkim społecznej, a nie tylko biologicznej.

W warstwie teatralnej reżyser Szymon Kuśmider z Krakowa umieścił swój Ardeński Las gdzieś miedzy Kabaretem Starszych Panów a commedią dell'arte, co spektaklowi wyszło na dobre. Są piosenki, gra na (umownym) fortepianie, clownada i przebieranki. Książę-uzurpator przypomina nieco Geronta z "Szelmostw Skapena", pozostałe postaci też są narysowane mocną kreską. Ale młodzi aktorzy radzą sobie na scenie dobrze, zarówno głosowo, jak i ruchowo, trzymają tempo. Przedstawienie nie nudzi, a czasem wręcz zaskakuje udanymi efektami. Jest to teatr solidny, w którym reżyser ufa tekstowi, a jednocześnie twórczo do niego podchodzi. Nieuchronne skróty nie szkodzą całości, podobnie jak połączenie niektórych postaci. Przedstawienie nie jest agresywnie uwspółcześnione ani przez kostium, który jest dwudziestowieczny i stonowany, ani przez muzykę, która nie jest, na szczęście, heavymetalowa. Dzięki temu widz obcuje z Szekspirem bez zbędnych zakłóceń. Całość, z pozoru jest tylko "komedią romantyczną", bo pozostawia nam dojmujące poczucie kruchości, nie tylko uczuć, ale i wszelkich spraw człowieczych, rozgrywających się na scenie świata.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji