Katowice. Misterium Męki Pańskiej "Kalwaria Śląska"
Misterium Męki Pańskiej "Kalwaria Śląska" wystawią w sobotę (15 marca) franciszkanie z klasztoru w Katowicach - Panewnikach. Po raz pierwszy plenerową inscenizację przygotowano w ubiegłym roku.
Jak podkreśla reżyser spektaklu o. Benigny Utkowski, ubiegłoroczny spektakl został bardzo dobrze odebrany przez publiczność. - Dlatego zdecydowaliśmy się zorganizować kolejne misteria, by kontemplować najważniejsze wydarzenie naszego zbawienia - powiedział.
Mimo złej pogody ubiegłoroczny spektakl zgromadził ok. 3,5 tys. osób. - O tym, że ludzie bardzo go przeżywali może świadczyć fakt, że ruszyli za bratem odgrywającym rolę Jezusa, potraktowali spektakl jak drogę krzyżową. Po przedstawieniu panowała cisza, nie było braw. Widzowie odebrali go bardziej jak nabożeństwo, niż przedstawienie i my również tak to traktujemy, nie chcemy tworzyć żadnego show - dodał brat Utkowski.
Wystąpi ok. 90 osób - bracia zakonni, parafianie i młodzież, m.in. z Teatru Kinesis, działającego w pobliskim gimnazjum. W scenariuszu wprowadzono w tym roku niewielkie zmiany. Jezusa, podobnie jak w zeszłym roku, zagra brat Izaak Kusion, wybrany m.in. ze względu na fizyczne podobieństwo do Chrystusa. Artyści wystąpią w nowych, specjalnie uszytych strojach - w zeszłym roku musieli je pożyczać od franciszkanów z Kalwarii Zebrzydowskiej.
Tegoroczna "Kalwaria Śląska" wpisuje się w nurt obchodów jubileuszu 100-lecia konsekracji bazyliki panewnickiej. Ojcowie z Panewnik podkreślają, że organizacja misterium wyrasta ze sposobu pojmowania prawd związanych z życiem Jezusa
Chrystusa, który nakreślił twórca i patron zakonu - św. Franciszek z Asyżu - człowiek o barwnej wyobraźni. To on zapoczątkował w Kościele tradycję budowy szopek bożonarodzeniowych, urządzając pierwsze misterium bożonarodzeniowe w skalnej grocie w Greccio.
Katowiccy franciszkanie słyną już z budowanej co roku na Boże Narodzenie szopki, która uznawana jest za jedną z największych w Europie budowanych wewnątrz świątyni.
