Krwawe gody w Od Nowie
"Wypominki" z Teatru K3 w Białymstoku na XVI Alternatywnych Spotkań Teatralnych "Klamra" w Toruniu. Pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.
W niedzielę na Alternatywnych Spotkaniach Teatralnych Klamra zaprezentował się zespół K3 z Białegostoku. Ich przeciętne "Wypominki" - spektakl kobiecy i o kobietach - raził emocjonalnym chłodem.
Przedstawienie, które powstało na podstawie "Krwawych godów" Federico Garcii Lorki, opowiada prostą obyczajową historię - w zasadzie bez morału i puenty. Trzy kobiety zbliża do siebie cierpienie. Każda z nich straciła mężczyznę, który napełniał jej życie sensem: syna, męża lub kochanka. Głośno noszą więc w sobie skargę na okrutny świat, złość, smutek i rezygnację. Czują się zdradzone, oszukane, samotne; same zdradzały, oszukały, skazywały na samotność. W tej kobiecej opowieści brakuje jednak emocji - bardzo możliwe, że to kwestia tego jednego konkretnego spektaklu, ale aktorki - Dorota Grabek (Matka), Ewa Mojsak (Żona), Marta Rau (Młoda) - nie potrafiły precyzyjnie zaapelować do uczuć widzów. Jest jeszcze jedna ewentualność - część przedstawienia odbywa się w planie lalkowym i lalka staje się tu czymś w rodzaju maski, która doskonale skrywa emocje. Artystki nadały kobiecym postaciom za mało indywidualnych rysów: bohaterki różni jedynie biografia, w sferze wewnętrznej są do siebie łudząco podobne.
"Wypominki" to spektakl niepozbawiony uroku. Białostoczanki za pomocą skromnych dekoracji - skrzyń, ław i odpustowych lalek autorstwa Izabeli Jarleckiej - sugestywnie odtworzyły atmosferę wiejskiej społeczności. Wesele, za którego całą scenografię musiały wystarczyć ukryte pod prześcieradłem schodki, wygląda imponująco. Klimat tej opowieści buduje także muzyka - pieśni ludowe z okolic Suwalszczyzny w opracowaniu Joanny Jurczuk, które aktorki wykonują a capella albo z akompaniamentem akordeonu.
Przedstawienie K3 jest przeciętne: przekonuje jedynie wizją plastyczną i nastrojem, rozczarowuje zaś emocjonalnym chłodem i zbyt wolną, jednostajną dramaturgią. "Wypominki" wypada potraktować jako teatralną wprawkę, która - mam nadzieję - zapowiada, że następne widowiska białostockiego teatru oprócz klimatu zaoferują odbiorcy wiele okazji do autentycznych wzruszeń.
Program na wtorek
Od Nowa (ul. Gagarina 37A) Teatr Niebo-Piekło (Bydgoszcz) "Un Esempio" (reżyseria: Teatr Niebo-Piekło) - godz. 19; "Akademia Ruchu": projekcja filmu i spotkanie z Wojciechem Krukowskim - godz. 20; Teatr Realistyczny (Skierniewice) "McGyver, Paluchosky & end" (reżyseria: Robert Paluchosky) - godz. 21. Informacje: www.klamra.umk.pl/
