Artykuły

Nowy Sącz. Dwa i pół tysiąca sądeczan na Golgocie

Na dwie wieczorne godziny w Niedzielę Palmową zamarł ruch w znacznej części centrum Nowego Sącza. Ulicami miasta, od bazyliki św. Małgorzaty do ruin zamku Jagiellonów, szli uczestnicy Drogi Krzyżowej. W tym roku było ich około dwa i pół tysiąca. Nad dźwigającym krzyż świeciły neony reklam.

- Życie składa się z kontrastów, w których trzeba szukać dobra - tłumaczy kapłan.

- Od dawna całą rodziną uczestniczymy w Drogach Krzyżowych - zwierza się Janina Nieć. - W tym roku wzięliśmy już udział w Drodze Krzyżowej Grupy Modlitewnej Świętego Ojca Pio od kościoła w sądeckiej Dąbrówce na wzgórza Poręby Małej i w drugiej - z naszą parafią kolejową po stokach góry w dzielnicy Chruślice. Na Drogę Krzyżową i Misterium Męki Pańskiej przygotowane przez bazylikę wybrałam się z dwunastoletnią córką Patrycją po raz pierwszy. Żałuję, że dopiero teraz. To piękne przedstawienie. Można je śmiało porównać z Drogą Krzyżową w Kalwarii Zebrzydowskiej.

W bazylice, która jest sanktuarium Przemienienia Pańskiego, Droga Krzyżowa i Misterium Męki Pańskiej przygotowywane są od ośmiu lat. Ich głównym twórcą jest ks. Piotr Mamak, opiekun duszpasterstwa młodzieży przy tej sądeckiej parafii.

Co roku inny jest scenariusz tej wędrówki pełnej modlitwy i zadumy sądeczan. W tym roku uczestnikami przeżywania tajemnicy Bożej miłości i cierpienia było przeszło dwa i pół tysiąca wiernych z miasta i podsądeckich miejscowości.

- Przez cztery miesiące prowadziliśmy przygotowania i próby do dwóch części tegorocznego misterium pasyjnego przy bazylice oraz przy ruinach zamku - wyznaje ks. Piotr Mamak. - To był wielki wysiłek, bo część ludzi na każde nasze spotkanie musiała dojeżdżać z Krakowa.

Janusz Zawada, który w misterium był Jezusem, skończył już studia w stolicy Małopolski, ale nadal tam mieszka, bo właśnie w Krakowie znalazł pracę jako nauczyciel-stażysta. Podobnie baletnica, która kreowała dwie tańczone role symbolizujące dobro i zło. To Katarzyna Węglowska. Skończyła edukację w sądeckim I Liceum i teraz studiuje w Krakowie. Na liście aktorów byli studenci z sądeckich uczelni oraz uczniowie tutejszych szkół średnich. Bardzo istotny był udział grupy baletowej Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu i kościelnego chóru.

- Nie ma spektaklu bez scenografii - dodaje ksiądz Mamak. - Ta z placu przy bazylice, gdzie był dziedziniec pałacu Piłata, i ta przy ruinach zamku, a raczej resztkach baszty kowalskiej, to dzieło sądeckiej plastyczki Anny Kosowskiej i sądeczanki Natalii Szkarłat studiującej na Uniwersytecie Jagiellońskim.

- Dla mnie najbardziej przejmującym i poruszającym momentem Drogi Krzyżowej było zaprezentowanie przerobionego psalmu dwudziestego siódmego - mówi Maria Janur. - Psalm ten znam na pamięć, a tu uderzyły we mnie słowa całkiem inne, uświadamiające, że dla wielu z nas współcześnie ważniejsze od wszystkiego jest to, co zdarzy się w mediach, telewizji, internecie, że stajemy się bezwolnymi ofiarami marketingowej manipulacji, które nie mogą lub nie chcą zdobyć się na chwilę refleksji nad własnym życiem.

Efekt słów wzmagała sceneria. Nad Chrystusem dźwigającym krzyż błyszczały neony reklam.

- Dla mnie to była kuracja wstrząsowa - wyznaje kobieta.

Kontrast uderzył też Barbarę Mierzwińską, gdy idąc w procesji dostrzegła na skwerze parę zakochanych manifestujących swoje uczucie dosłownie kilka metrów od rozmodlonego tłumu.

- Codzienne życie niesie kontrasty i to jest normalne - mówi prepozyt sądeckiej bazyliki prałat Andrzej Jeż, który również szedł z wiernymi w Drodze Krzyżowej. - Ważne, że wielu z nas zastanawia się nad sensem swoich poczynań. Chodzi o wybór drogi ku lepszemu, w której być może uda się dostrzegać nie tylko siebie, ale również innych. Wielkanoc to znakomita okazja do przewartościowań w spojrzeniu na świat.

Misteria Wielkiego Tygodnia mają temu sprzyjać.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji