Artykuły

Cudowny śmiech Shopki Szoł

VIII "Reality Shopkę Szoł Cud mniemany, czyli..." w Teatrze Groteska w Krakowie relacjonuje Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz w miesięczniku Kraków.

Aktorami w tym niecodziennym widowisku, wyreżyserowanym przez Adolfa Weltschka, byli politycy i dziennikarze znani z pierwszych stron gazet, m.in. Seweryn Blumsztajn, Krzysztof Bosak, Bronisław Cieślak, Jerzy Fedorowicz, Janusz Korwin-Mikke, Jacek Kurski, Sandra Lewandowska, Jacek Majchrowski, Janusz Maksymiuk, Katarzyna Piekarska, Elżbieta Radziszewska, Ireneusz Raś, Jan Maria Rokita, Zbigniew Wassermann, Bronisław Wildstein i Andrzej Zoll.

Zgodnie z zapowiedziami piosenki otwierającej wieczór - "Będzie coś o mitach, będzie coś o faktach / oraz o tym, kto wciąż figuruje w aktach" - aktorzy z wielką odwagą i dużym poczuciem humoru rozliczyli się z IV RP i opisali panujący obecnie na scenie politycznej powyborczy krajobraz. Było dużo śmiechu, a rozbawiona publiczność nie szczędziła braw. Dzięki doskonałym tekstom na śmiech i drwiny byli wystawiani wszyscy aktorzy widowiska, - ci z prawej i z lewej strony sceny politycznej. Znosili to jednak dzielnie, pokazując, że stać ich na dystans wobec siebie.

Wielkie brawa za odwagę należą się Zbigniewowi Wassermannowi, który opowiedział swoją historię z "wasser-wanną pod napięciem" w tle [na zdjęciu]. Mówił: "Męczy mi się przed snem moja biedna głowa / Męczą wszystkie członki / Męczy się cale ciało / Mają na Podhalu swą herbatkę z prądem, / Ja mam z prądem wannę całą. j / Dobra jest herbatka na Podhalu bo / Kopie i krzepi / Woda w mojej wannie kopie tak, że nie próbować lepiej. / Idą po herbatce na Podhalu spać i głośno chrapią / Ja przy wannie muszę tu na warcie stać bo / mnie złapią".

Jan Rokita najpierw wysłuchał Katarzyny Piekarskiej, która na melodię przeboju Czerwonych Gitar śpiewała: "Nie utuli cię już Nelli, / Bo ją bracia przygarnęli, / Nie zaśpiewa ci już słodko, / Bezrobotna ty sierotko! (...) Janku Mario, rozchmurz swą twarz", a potem sam stanął na scenie. Jako Napoleon tłumaczył "Adios parlamencie / Znów Polska na zakręcie / ja nie chcę w tym zamęcie / udziału dzisiaj brać". Na koniec jednak swojego występu zapewnił przebojem Ireny Santor, że "powróci tu". Kiedy? Nie wiadomo, bo po zdjęciu napoleońskiego munduru na koszulce Jana Rokity widniał napis: "Jestem osobą prywatną".

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wcielił się w postać z Matrixu i opowiedział o polsko-niemieckiej "wojnie kartoflanej". Tłumaczył: "W roli ofiar tej niby podłej Niemców draki / Wystąpiły bliźniaczo podobne bliźniaki / W roli Wandy, co Niemcom wstydu zadać miała / Osadzono Fotygę, by głośno płakała / I by jasno świadczyły jej spłonione lica, / że nie odda się Niemcom taka cud- ! -dziewica".

Krzysztof Janik okazał się bardzo spostrzegawczym zawiadowcą stacji, który w przemykającym pociągu zobaczył powyborczą Polskę: "I pełno łudzi w każdym wagonie / A w pierwszym Pawlak zaciera dłonie. / W drugim Sawicki za siebie zerka / Razem z Platformą zagrają w berka. / W trzecim wagonie siedzą dwa małe tuzy / Jarek i Leszek z miną meduzy. / W czwartym wagonie niby łodyga / Sterczy na straży Anna Fotyga. / W piątym Cymański, Karski i Putra / Co chcą bez futra doczekać jutra / A na buforze - któż się ośmielił? / Widzę kapelusz Rokity - Nelly. / Pragnie się dostać do prezydenta / Lecz do przedziału droga zamknięta. / A szósty wagon pustkami świeci / Ziobro nie zdążył - zgubił bilecik. / W szóstym jest Saba Ludwika Dorna. / W siódmym zasiadła cała Platforma / Śmieją się, jedzą tłuste kiełbasy / Do pracy jadą? Może na wczasy? /I pan Ćwiąkalski, i pan Schetyna, /I pan Chlebowski, a Jasia ni ma".

Natomiast Jacek Kurski, który jako ogromny biały króliczek wyskoczył z puszki "pasztet powyborczy", atakował obecnego premiera śpiewając: "Masz lek ponoć na całe zło / Polsce każesz stosować go / Zwykła to lewatywa / Co rozsądek rozmywa / Zmąci każdy mózg, / lek co zwie się Tusk".

Aplauz wzbudził Bronisław Cieślak w sutannie, kiedy na koniec zapytał: "Wiecie dlaczego mówi się Bóg zapłać? Bo na ludzi nie ma co liczyć!" Były poseł Janusz Maksymiuk z Samoobrony szczerze się użalał: "Zbrodnia to niesłychana /część partii zapuszkowana". Janusz Sepioł drwił z PiS-u przeprowadzając sekcję zwłok, prof. Andrzej Zoll pojawił się jako ratownik medyczny i radził szukać opieki medycznej w więzieniach: "Bo coraz trudniej cela się zdarza / W której nie byłoby lekarza".

Prawdziwą euforię wywołał występ Joanny Senyszyn, bardzo intrygującego Belzebuba. Był i Piotr Boron jako hipis, ks. Kazimierz Sowa, który tym razem stał się kapitanem - z koloratką oczywiście - na tropie moralności, Stanisław Bisztyga jako capo di tutti capi, Bogusław Sonik jako piłkarz, Elżbieta Radziszewska jako królewska faworyta oraz doskonały w roli Banderasa Ireneusz Raś, który tak scharakteryzował rządy Jarosława Kaczyńskiego: "Mądralejro, mądralejro? Czemu bilans zysków ma na zejro? / Zamiast rządów, dał mundialejro, / Tak zrozumiał sens swojej premiejro. / Mądralejro, mądralejro, / Jednak jeden wielki miał sukcejro, / Że rozwiązał parlamentejro, /1 się podał do dymisjonejro".

Były też trzy urocze "wiruski" - Teresa Starmach, Małgorzata Radwan-Ballada i Katarzyna Sieniawska wyśmiewające wirus filipiński byłego prezydenta, a także Bogusław Rzeczkowski, który wbiegł na scenę w przebraniu Teletubisia i robiąc striptiz, charakteryzował naszą polską rzeczywistość. Było m.in. o toruńskiej rozgłośni i jej bojowych brygadach (w moherowych kominiarkach), o braciach-błiźniakach i o gorylu, brakującym ogniwie w książce Macieja Giertycha.

Idea Relity Shopka Szoł zrodziła się w czerwcu 2001 roku. Trzeba mieć nadzieje, iż następna za rok będzie równie udana i nie zabraknie w polityce tematów, zwłaszcza że - jak śpiewali aktorzy w finale - "Wojna domowa / Na polskiej scenie trwa /i polityczna, i wyznaniowa / To każdy Polak od lat nastu zna. / Co dzień od nowa /i w tym jest cały wic, / Wybucha jakaś afera nowa / Polaków już nie dziwi nic".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji