Artykuły

Kulturałki Cd.

Jak widzę bardzo zabolało, skoro p. Jerzy Stuhr zareagował tak natychmiast, w takim tonie, z tak, hm - chełpliwą wyniosłością. I bardzo dobrze, bo będę mógł rozwinąć to, o czym w sobotnich . Kulturałkach; ledwo napomknąłem, a czego, jak widzę, p. Jerzy Stuhr nie dostrzega - odpowiada Wacław Krupiński.

Jak widzę bardzo zabolało, skoro p. Jerzy Stuhr zareagował tak natychmiast, w takim tonie, z tak, hm - chełpliwą wyniosłością. I bardzo dobrze, bo będę mógł rozwinąć to, o czym w sobotnich . Kulturałkach; ledwo napomknąłem, a czego, jak widzę, p. Jerzy Stuhr nie dostrzega.

Tak; bezsprzecznie . Kontrabasista; to wielki spektakl, co podkreślano wielokrotnie w ciągu minionych dwóch dekad, sam się nim zachwycałem dwukrotnie, sam pisałem. I wspaniale, że p. Stuhr wciąż go gra ku radości kolejnych pokoleń widzów. W krótkim felietonie nie było sensu tego powtarzać; podobnie jak nie pisałem, że Jerzy Stuhr wielkim aktorem jest. I dlatego dałem wyraz swemu zdziwieniu, że aktor. który, jak teraz czytam - na wyraźne zaproszenie organizatorów, zaszczycił występem uświetniającym festiwal uczynił to w ramach konkursu, zamiast dać pokaz mistrzowski swego legendarnego spektaklu. I to granego od 20 lat.

Dałem wyraz zdziwieniu również z tego powodu, że jego wykonawca również jest pedagogiem i rektorem PWST. Smutne, że p. Jerzy Stuhr nie dostrzega niestosowności swego udziału w konkursie. I proszę mi nie mówić o wyssaniu z palca dołączonej do nagrody sumy, bo mam protokół, a w nim zapisano: Nagrody indywidualne w wysokości 2,5 tys. zł, po czym na pierwszym miejscu wymieniono Jerzego Stuhra. Podobnie odrzucam zarzut o rzekomym napisaniu przeze mnie o nagrodzie za sprawą znajomego; nie wiem, skąd u p. Jerzego Stuhra to przekonanie, ja nic takiego nie napisałem. Łatwo sprawdzić, że przywołałem osobę przewodniczącego jury jako świadka w innej sprawie. Nawet nazwiska nie używałem, by w tę osobliwą wielce sytuację nie wtłaczać kolejnych osób.

Komentarze, jakie pojawiły się w środowisko teatralnym po tej nagrodzie są wystarczająco jednoznaczne; jeśli p. Jerzy Stuhr ma jeszcze w środowisku prawdziwych przyjaciół, których stać na szczerość, to może słyszał.

A że honorarium było wysokie, że rektor Stuhr wspiera tym samym uczelnię; chwała mu za to. Tyle że mnie nie o pieniądze, nieważne małe czy duże, szło.

A o zasady, o rudymentarną przyzwoitość. Być może są to kategorie lekko demode, niemniej naiwnie marzy mi się, by choć teatr o nich nie zapominał. A jeśli już nawet nie chcieć wzlatywać na poziom rozważań o etosie aktora, że nie dodam - rektora, to jednak nie powód, by od razu otrzeć się o granice śmieszności. A jak się nie uśmiechać przy tych wyliczankach Paryż, Hamburg, Denver, Sao Paulo...

Albo jak się nie uśmiechać, czytając w ostatnim numerze pisma Foyer; rozmowę Jerzego Stuhra z Krystyną Jandą zaczętą opowieścią, że odszedł ze Starego Teatru, bo usłyszał pod kasą, jak widzowie prosili o bilety na Stuhra;.

Pomyślałem: kurczę to jest zdrada.

Zdrada idei Starego Teatru. Nikt nie ma prawa go reprezentować, bo jemu trzeba służyć.

A co do pytań, na które p. Stuhr już mi nigdy nie odpowie. To już naprawdę niczego nie zmieniający drobiazg; od roku p. Jerzy Stuhr permanetnie; nie odpowiadał na moje dzień dobry.

A pytań nie mam żadnych. Wszystko jasne. Aż nadto

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji