Artykuły

Prawdziwa gratka dla miłośników Andrzeja Mleczki: w sali wystawowej Muzeum Miasta Gdyni można oglądać ekspozycję jego rysunków, a za tydzień w Teatrze Muzycznym zobaczymy "Operę mleczaną" [na zdjęciu] - spektakl inspirowany jego pracami w wykonaniu Narodowego Teatru Starego z Krakowa.

Jeśli ktoś lubi rysunki Andrzeja Mleczki, w Gdyni czeka na niego prawdziwa uczta. W sali wystawowej Muzeum Miasta Gdyni trwa ekspozycja ponad 200 prac mistrza satyrycznej kreski, które można oglądać do 18 maja. Są wśród nich te najbardziej znane: cykl o zwierzętach, o seksie, o biznesie, politykach.

- Pierwszy raz pokazuję swoje prace w Gdyni - mówi "Gazecie" Andrzej Mleczko. - W Gdańsku wystawiałem je w stanie wojennym w Baszcie św. Jerzego. Przyszło chyba ze 20 tysięcy ludzi, wtedy taka wystawa odbywała się w oparach skandalu. Potem miałem jeszcze wystawę w Żaku - wspomina.

Gdyńską ekspozycję prac artysty można oglądać od wtorku do niedzieli w godz. 11-18, bilety kosztują 2 zł (normalny) i złotówkę (ulgowy).

Natomiast już za tydzień (16 kwietnia o godz. 19, bilety 80 i 64 zł) w Teatrze Muzycznym w Gdyni pierwsze i być może jedyne przedstawienie "Opery mleczanej" - spektaklu inspirowanego satyrycznymi rysunkami Mleczki w wykonaniu Narodowego Teatru Starego z Krakowa.

O przedstawieniu z librettem Stanisława Radwana i w reżyserii Mikołaja Grabowskiego recenzenci pisali, że to kpina z gatunku. I chyba nikt nie spodziewał się, że Mikołaj Grabowski zrobi z rysunków Mleczki konwencjonalną operę.

Przedstawienie rozgrywa się na kilku przestrzeniach, dużej scenie obrotowej, telebimie oraz samej widowni, która bierze w nim żywy udział. Lakoniczne sceny z życia ludzi i zwierząt przerywane są krótkimi filmami animowanymi z ekranu. Krytyka uznała, że to świadome zaprzeczenie konwencji opery daje niezwykłą kompilację - szybkość scen i rytm opowiadanych anegdot powoduje, że nikt na widowni nie czuje się nawet przez moment znużony.

Sala wystawowa Muzeum Miasta Gdyni, Centrum Gemini (sala na parterze), ul. Waszyngtona 21