Artykuły

Warszawa. Laureaci Przeglądu Monodramów Współczesnych

Trzy wieczory w Starej Prochoffni spędzili widzowie Ogólnopolskiego Przeglądu Monodramów Współczesnych. Z ośmiu prezentacji konkursowych jury wybrało dwie, które otrzymały nagrody główne.

- Z roku na rok przybywa zgłoszeń - mówi Adam Sajnuk z Teatru Konsekwentnego, który organizuje przegląd.

- Tym razem było ich około trzydziestu, musieliśmy zrobić ostrą selekcję.

Dwie główne nagrody przyznano spektaklom: "Więcej światła" ze Studia Teatr Office Box, w wykonaniu Natalii Kostrzewy oraz "Kolega Mela Gibsona" [na zdjęciu] z Teatru Korez w Katowicach. Pierwszy z nich to historia z życia młodej polskiej emigrantki w Dublinie, oparta na autentycznych doświadczeniach młodej aktorki. "Kolega Mela Gibsona" w świetnym wykonaniu Mirosława Neinerta to złośliwy i przenikliwy portret środowiska niespełnionych aktorów teatralnych.

Wyróżnienia przyznano dwóm przedstawieniom: "Czwartej pomarańczy" Agnieszki Królikowskiej i Katarzyny Żuk oraz "Orlando" Agnieszki Baranowskiej. O ile praca Baranowskiej od początku była zdecydowanym faworytem widzów, o tyle wybór "Czwartej pomarańczy" jest dość zaskakujący. Historia młodej dziewczyny, która boi się powiedzieć rodzicom, że jest w ciąży, to dość pretensjonalna historyjka, Sarah Kane dla ubogich.

Być może dla jury był to rodzaj kompromisu, szkoda że kosztem projektu Katarzyny Pawłowskiej "Oun", który balansując na krawędzi performance potrafi inteligentnie wciągnąć w przeprowadzaną akcję swoją publiczność.

Największym rozczarowaniem był projekt Wacława Miklaszewskiego "15 miliardów", który urządził niemal widzom "psychoterapeutyczną" męczarnię.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji