Artykuły

Warszawa. Alina Janowska w "Niezawodnym systemie"

85 urodziny Aliny Janowskiej. Znana aktorka obchodziła je w... pracy. Na ekrany wkrótce wejdzie film "Niezawodny system", w którym gra babcię hazardzistkę.

W warszawskim Multikinie Złote Tarasy odbyła się uroczysta premiera filmu "Niezawodny system". Główną rolę powierzono Alinie Janowskiej. Aktorka dzień wcześniej skończyła 85 lat! Nie mogło więc zabraknąć ogromnego tortu - z napisem "85 lat skarbu filmu polskiego".

Dla jubilatki zaśpiewał Grzegorz Tumau. Całość poprowadziła Grażyna Torbicka. Aktorce towarzyszyli mąż, szermierz i architekt Wojciech Zabłocki; syn Michał - reżyser i poeta; córka Agata oraz wnuczka Ula.

Babcia w kasynie

"Niezawodny system" według scenariusza i w reżyserii Izabeli Szylko powstał dzięki specjalnemu programowi dla młodych twórców filmowych pod nazwą "Laboratorium Scenariuszowe". To nostalgiczna opowieść o kobiecie, która pod koniec życia stara się naprawić popełniony w młodości błąd. Filmowa Maria próbuje odzyskać lekkomyślnie utracony naszyjnik, który tuż przed wybuchem II wojny światowej otrzymała od narzeczonego. Naszyjnik odnalazł się w antykwariacie, kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Jej emerytura wynosi ledwie kilkaset złotych, pani Maria opracowuje więc niezawodny system, który ma jej zapewnić wygraną w kasynie. Widzowie poznająMarię młodą- w tej roli Katarzyna Cynkę, i tę starszą - zagraną przez Janowską.

Osiemdaesięciolatka w każdą pierwszą sobotę miesiąca udaje się do kasyna, gdzie obstawia ten sam kolor i numer na kole ruletki. Wokół niej orbituje niewielki krąg osób, na życie których będzie miała ona wkrótce znaczący wpływ. W kasynie poznaje ją uzależniony od hazardu młody prawnik Julian (Szymon Bobrowski), chcący poznać jej sekretny system. Do mieszkania po sąsiedzku wprowadza się kobieta z kilkuletnią córką. Poza tym Marię odwiedza starszy pan Leon (Wojciech Siemion), pragnący nauczyć się języka francuskiego w związku z odwiedzinami wnucząt z Paryża.

Co powiedzą widzowie?

- Film ma niezłe tempo i w ogóle jego forma jest dla mnie niezwykle

ciekawa. To zupełnie coś innego niż można dziś zobaczyć w kinie. Zarówno treść, jak i morał, jego optymistyczny wydźwięk, są czymś zupełnie rzadkim. Teraz jestem tylko ciekawa, jakie będzie zdanie widzów - powiedziała Janowska zaraz po projekcji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji