Milionerka - tak jest
"Milionerka" w reż. Zdzisława Wardejna w poznańskiej Scenie na Piętrze. Pisze Elżbieta Podolska w Gazecie Poznańskiej.
Po pięciu latach od premiery w poznańskiej Scenie na Piętrze można było obejrzeć spektakl "Milionerka'' Haliny Dobrowolskiej z Ewą Szykulską [na zdjęciu] i Jerzym Zelnikiem w rolach głównych.
Sztukę napisała Halina Dobrowolska, pamiętna seniorka rodziny Lubiczów z telewizyjnego serialu ,,Klan'', planując w niej zagrać. Już nie zdążyła. Po śmierci Dobrowolskiej Zdzisław Wardejn podjął się realizacji przedstawienia na poznańskiej Scenie na Piętrze. A recenzenci docenili historię spotkanej na dworcu kobiety za to, że autorka opowiedziała tę historię żywo, dowcipnie i ze zrozumieniem.
Jest to polska, współczesna, dwuaktowa sztuka. Opowiada o spotkaniu bezdomnej z dworca centralnego z rzutkim biznesmenem. Jest to rzecz o tych, którym się w życiu nie udało. Zawiera wiele trafnych obserwacji z życia ,,ulicy" i stawia pytania na temat zmian, jakie się dokonały w życiu niejednego, nie radzącego sobie w warunkach wolności polskiego inteligenta. - Po latach niegrania tej sztuki zdecydowaliśmy, że czas do niej powrócić - opowiada Ewa Szykulska. - Nic nie zmienialiśmy. Treści, o których opowiada, są nadal tak bardzo aktualne. Nadal każdy z bogacza może stać się nagle biednym i odwrotnie. Przed pięcioma laty ta sztuka była ostrzeżeniem, że tak może być, teraz natomiast jest stwierdzeniem faktu, że tak jest.