Artykuły

Katowice. Festiwal A Part o przemijaniu

Najodważniejszy festiwal teatralny w Katowicach zaczyna się w czwartek [19 czerwca]. A part to przegląd z kilkunastoletnią już tradycją, na który zapraszani są międzynarodowi artyści z obszaru teatrów autorskiego, niewerbalnego, eksperymentalnego, alternatywnego i innowacyjnego.

W tym roku pod przewodnim hasłem "przemijanie" będzie można oglądać 11 projektów. Na inaugurację wybrano teatr Derevo, który może w Polsce czuć się jak w teatralnym domu. Nie ma bowiem roku, żeby ta rosyjsko-niemiecka grupa nie gościła na którymś z polskich festiwali czy przeglądów. W Katowicach będzie można oglądać ich nowy spektakl "The Gospel of Anton", który latem zaprezentują m.in. na festiwalu Fringe w Edynburgu. Spektakl powstał w wyniku improwizacji, które miały miejsce w marcu i kwietniu tego roku w Rosji i we Włoszech. Artyści przyznają, że podjęli tematy, których dotąd starali się unikać: seks, religię, politykę i przemoc skondensowane w jednym projekcie. Derevo wystąpi o godz. 20 na scenie Teatru Śląskiego.

Teatralny rarytas szykuje się też dzień później (w piątek 20 czerwca): przedstawienie jedynego profesjonalnego teatru niezależnego w San Marino. Grupa pokaże spektakl, który gościł już na kilku festiwalach - "1704" nawiązujący do historii Republiki San Marino. Sztuka odnosi się do zdarzeń z przeszłości i historii współczesnej, jednak daleko jej do patriotycznego patosu. Jeszcze jeden, po Derevo, rosyjski akcent szykuje się na finał - teatr ruchu Do Theatre, który perfekcyjnie łączy brutalność i liryzm formy "phisical theatre". W spektaklu "Upside down" w wyniku igraszek z mrocznymi eksperymentami zostanie powołany do życia neoFrankenstein. Czarna, makabryczna i groteskowa komedia egzystencjalna w Teatrze Śląskim w poniedziałek 23 czerwca o godz. 20.

Na festiwalu nie zabraknie jednak rodzimej alternatywy. W programie m.in. gospodarze - teatr A Part z plenerem "El Nino" i "Zwykłymi potrzebami". Porywacze Ciał z monodramem Katarzyny Pawłowskiej, teatr Biuro Podróży z plenerem "H of D" inspirowanym "Jądrem ciemności" Josepha Conrada, absurdalny teatr Cinema z nieśmiertelnym i genialnym spektaklem, który ma już osiemnastoletnią historię, "Nie mówię tu o miłości" (1995) oraz wariacje na temat biblijnej historii wg Oskara Wilde'a, czyli "Salome" białostockiej Kompanii Doomsday zrealizowane we współpracy ze znanym niemieckim teatrem lalkowym Figurentheater Wilde & Vogel.

***

Marcin Herich, dyrektor artystyczny Stowarzyszenia Teatralnego A Part:

Tegorocznym hasłem festiwalu A Part jest "Przemijanie". To, co interesuje mnie w teatrze najbardziej, to problem egzystencji, mniej doraźna publicystyka. Chciałem zaznaczyć odrębność myślenia, jakie cechuje teatr artystyczny, któremu bliskie są zagadnienia egzystencjalne, dlatego" też na festiwal zaprosiliśmy artystów, których sceniczne działania biorą się z osobistych emocji, a nie z zewnętrznej, społecznej czy politycznej debaty. Poza tym przemijanie i samoświadomość śmierci to coś stałego i koniecznego zarówno dla artysty, jak i widza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji