Artykuły

Węgajty. Teatr na łące

- Jesteśmy jak Cyganie, którzy przyjeżdżali z taborem i rozbijali obóz na wiejskiej łące. Kto chce, może się do nas przyłączyć - zaprasza Wacław Sobaszek, kierownik artystyczny festiwalu Wioska Teatralna w Węgajtach.

W warmińskiej wiosce koło Jonkowa od kilku dni dzieje się naprawdę sporo. Już po raz szósty zjechały do Węgajt niekonwencjonalne teatry z Polski i zagranicy, a za nimi podążają miłośnicy sztuki scenicznej. Przedpołudnia są wypełnione warsztatami teatralnymi i wokalnymi dla amatorów. - Jest tylu chętnych, że musieliśmy stworzyć listę rezerwowych - mówi Wacław Sobaszek z Węgajt. Wieczorami odbywają się koncerty, spektakle, projekcje i potańcówki.

Przed zachodem słońca, w czwartek, uczestnicy festiwalu zorganizowali piknik. Koło remizy strażackiej przygrywały kapele, były tańce i poczęstunek. Większość bawiących się to uczestnicy Wioski Teatralnej, ale wśród nich są też mieszkańcy Węgajt. - Jesteśmy jak Cyganie, którzy przyjeżdżali z taborem i rozbijali obóz we wsi. Kto chce, może się do nas przyłączyć - tłumaczy Sobaszek. Gdy się ściemniło, wszyscy przeszli na pobliską łąkę, by obejrzeć spektakl białoruskiego Teatru Svabodnego z Brześcia. Fabuła przedstawienia oparta na wierszu białoruskiego klasyka Janki Kupały, opowiada o dziewczynie, która przeciwstawiła się Panu. Swoje nieposłuszeństwo przypłaciła życiem. Jej śmierć stała się jednak przyczyną buntu, który doprowadził do obalenia dawnego porządku. Tych, którzy mimo późnej pory chcieli wziąć udział w spotkaniu z białoruskim zespołem, czekał kilkukilometrowy spacer do Teatru Węgajty.

Niemal każdy festiwalowy dzień jest tak wypełniony. W sobotę o godz. 16.30 socjolożka Anna Wyka przybliży postać i poglądy Zygmunta Baumana. Stworzony przez niego termin "płynne czasy" jest podtytułem tegorocznej Wioski. A potem maski, lalki, sztuczne ognie, czyli muzyczny performance Ramunasa Yarasa z Ukrainy. Na zakończenie wieczoru Multigotki, czyli wydarzenie multimedialne pt. "Wspólnota w krajobrazie" przygotowane przez Stowarzyszenie "Zielona Gmina". Sceną całodniowego spektaklu stanie się pole rodziny Siemiątkowskich w Godkach, a jego myślą przewodnią jest pogłębianie wspólnoty.

Niedziela to czas książkowych promocji. Będzie można porozmawiać na temat debiutu poetyckiego Magdaleny Bartnik "Cień ćmy" i wyboru wierszy Andrzeja Suryna. A o godz. 19 koncert zespołu afrykańskiego Aka-Chukwu (bilet 15 zł) zakończony jam session.

Wioska Teatralna w Węgajtach potrwa do wtorku. Patronat medialny: "Gazeta Wyborcza".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji