Kielce. Dragan ujarzmia Alchemika
Do wystawienia "Alchemika" Paulo Coelho [na zdjęciu] przymierza się Irena Dragan - dyrektor kieleckiego teatru lalkowego "Kubuś". - Podjęłam tę rękawicę - mówi, bowiem pomysł przeniesienia na deski teatralne tej niezwykłej powieści rzucił wiceprezydent Kielc Andrzej Sygut.
Irena Dragan ponownie sięgnęła po przeczytanego dwa lata temu "Alchemika". Teraz tekst powieści Paulo Coelho jest cały pokreślony i pozaznaczany różnokolorowymi kredkami.
- Czytam tę książkę zupełnie inaczej niż dwa lata temu. Próbuję znaleźć teatralny punkt wyjścia. Być może już go nawet znalazłam, ale kto wie, może natrafię na inny... - mówi Irena Dragan.
Reżyserka przyznaje, że od razu podjęła rękawicę rzuconą przez wiceprezydenta Kielc Andrzeja Syguta, który jest pomysłodawcą przeniesienia "Alchemika" na teatralne deski.
- To bardzo trudne zadanie, bo w teatrze musi się coś dziać tymczasem "Alchemik" to powieść, w której dominuje monolog wewnętrzny - dodaje Irena Dragan. - Jeżeli czyta się jakiś tekst i nie porusza on wyobraźni, to należy go odstawić, bo nie nadaje się on do teatru. Ale powieść Paulo Coelho wyobraźnię porusza, tylko muszę znaleźć sposób na oddanie klimatu i idei tej książki.
Jeśli reżyserce uda się ujarzmić "Alchemika", to będzie on miał swoją premierę w przyszłym sezonie. Oczywiście będzie to sztuka dla dorosłych i starszej młodzieży. Kielecki "Kubuś" wystawiał już spektakle, które nie były adresowane do dziecięcej publiczności. Wydarzeniem teatralnym była "Farsa o mistrzu Piotrze", podobnie było z "Paradami" Potockiego. Ale mimo że oba spektakle chwalone były przez krytykę, to jednak nie miały publiczności. Dorosłym widzom jakoś trudno było przekonać się do teatru lalkowego. Ale w przypadku "Alchemika" może być inaczej, bowiem powieść stała się prawdziwym bestsellerem, więc widzów nie powinno zabraknąć.
